Przed pandemią w oazach w Polsce uczestniczyło każdego roku ok. 30 tys. osób.
W tym roku we wszystkich diecezjach w Polsce odbędą się wyjazdowe rekolekcje oazowe, choć prawdopodobnie będzie ich mniej niż zwykle i z mniejszą ilością uczestników. Wciąż jeszcze trwają zapisy i organizacja turnusów. Przed pandemią w oazach w Polsce uczestniczyło każdego roku ok. 30 tys. osób.
W ubiegłym roku organizacja oaz wyglądała bardzo różnie w różnych diecezjach. W archidiecezji katowickiej zamiast rekolekcji wyjazdowych proponowane były spotkania przy parafiach. W archidiecezji przemyskiej rekolekcje wyjazdowe odbywały się w bardzo ograniczonej formie z uwagi na trudności z organizacją noclegów w szkołach. W archidiecezji białostockiej z kolei odbyły się wyjazdy rekolekcyjne choć w niepełnym wymiarze.
W ubiegłym roku organizowane były rekolekcje oazowe dla dorosłych, nie odbyły się natomiast wyjazdy rekolekcyjne Domowego Kościoła.
W tym roku wszystkie diecezje wracają do organizacji oaz wyjazdowych. Z uwagi na ubiegłoroczną przerwę w formacji, niektóre stopnie odbędą się w ograniczonym zakresie. Nie planuje się natomiast spotkań stacjonarnych przy parafiach.
Jak wynika z informacji uzyskanych w Centrum Ruchu Światło – Życie, upływający rok formacyjny był pod wieloma względami łatwiejszy od poprzedniego – we wrześniu zaistniała możliwość spotkań bezpośrednich a później, gdy znów konieczna była izolacja, okazało się, że ludzie są już bardziej oswojeni z formami pracy zdalnej – tak właśnie odbywało się wiele spotkań.
Forma zdalna, jak się okazało, stwarzała też nowe możliwości. Np. umożliwiła uczestnictwo w formacji Domowego Kościoła osobom, które zrezygnowały z niej z powodu emigracji zagranicę.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.