Podczas ośmiogodzinnego kursu przyszli klimatyczni ekstremiści uczą się, jak prawidłowo przykleić się do drogi i zablokować ruch - pisze w poniedziałek niemiecki dziennik "Bild". Najmłodszy uczestnik opisywanego szkolenia ma 15 lat. Aktywiści z grupy "Letzte Generation" (Ostatnie pokolenie) ostatnio regularnie blokują ruch w Berlinie.
"Ceglane ściany, duże okna, poduszki do siedzenia na podłodze", tak opisuje gazeta galerię w Berlinie, w której spotykają się ekstremiści na ośmiogodzinnym "kursie klejenia", tak zwanych "treningach akcji". "W piwnicy znajduje się ogromna kuchnia. Tutaj +Letzte Generation+ gotuje i je razem posiłki każdego wieczoru" - pisze "Bild". Najmłodszy uczestnik ma tylko 15 lat.
20-letnia trenerka Lisa "przynosi klej i olej słonecznikowy (olej ułatwia odklejanie, berlińska policja jest od października zaopatrzona w olej rzepakowy i słonecznikowy - PAP). Następnie w ramach próby wszyscy przyklejają palec do drewnianej skrzyni - podłogi na to szkoda. W ofercie również: pieluchy dla dorosłych. Aby móc wytrzymać długie siedzenie" - opisuje gazeta.
Następnie grupa zostaje podzielona na aktywistów, kierowców i policjantów. "Akcja" odbywa się na wyimaginowanej ulicy. Aktywiści blokują, kierowcy krzyczą. Potem policyjne syreny. "Teraz trzeba szybko usiąść i przykleić się!" - wskazuje instruktor. Działacze uczą się także, jak się zachować, kiedy funkcjonariusze chcą ich znieść z drogi (w takiej sytuacji trzeba np. złożyć ręce pod zgiętymi nogami).
W piątek rano 30 ekstremistów organizacji "Letzte Generation" przykleiło się do ulicy przy Frankfurter Tor w Berlinie. Według informacji "Bilda", blokada doprowadziła do ponownego utrudnienia pracy karetek pogotowia. Później "Bild" odkrył małą grupę w kawiarni "Kaffee & Tee". "Rozgrzewali się kawą, herbatą, gorącą czekoladą" - zauważył "Bild". "Nic dziwnego: przy maksymalnej temperaturze 14 stopni, na asfalcie może zrobić się dość mroźno".
"Letzte Generation" została ostatnio poddana ostrej krytyce. Aktywistów oskarża się o narażanie życia ludzkiego przez blokady dróg. Tłem jest wypadek w Berlinie-Wilmersdorf, w wyniku którego w szpitalu zmarła 44-letnia rowerzystka. Pojazd ratowniczy ze straży pożarnej utknął w korku na berlińskiej autostradzie A100 z powodu akcji grupy.
Jak poinformował portal rbb24 członkowie grupy także w poniedziałek kontynuowali blokady w Berlinie. Rano kilka osób przykleiło się na Messedamm w Berlinie-Charlottenburgu. Zablokowany był także zjazd A103 na Sachsendamm.
Obrońcy klimatu przeprowadzają również ataki w muzeach. Działacze "Letzte Generation" obrzucili niedawno puree ziemniaczanym obraz francuskiego impresjonisty Claude'a Moneta w Muzeum Barberini w Poczdamie. W sierpniu niemieccy aktywiści przykleili się do słynnego obrazu Rafaela "Madonna Sykstyńska" w Dreźnie.
W październiku wtargnęli do gmachu ministerstwa finansów oraz wywołali fałszywe alarmy pożarowe w budynkach Bundestagu.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.