Dziewięć osób poniosło śmierć na skutek zatonięcia w nocy z soboty na niedzielę prywatnego statku wycieczkowego na rzece Moskwa - poinformował przedstawiciel komitetu śledczego Władimir Markin.
Jednostka zatonęła po zderzeniu z barką. Według Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, doszło do tego wkrótce po północy, prawdopodobnie w rezultacie naruszenia zasad nawigacji.
Na pokładzie statku wycieczkowego znajdowało się 16 osób. Większość pasażerów stanowili cudzoziemcy, głównie Amerykanie i Turcy. Uratowano tylko siedem osób, w tym 3 członków załogi.
Akcja ratownicza trwała całą noc.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.