Amerykańskie życie polityczne wiąże się mocno z religią. Podczas gdy chrześcijanie, czy Żydzi tworzą silną reprezentację w Kongresie USA, ludzie, którzy nie identyfikują się formalnie z żadną wiarą, nie mają tam żadnego przedstawicielstwa.
Mianem diabelskich określił wysoki dygnitarz saudyjski, szejk Saleh al-Fawzan, samobójcze zamachy dokonywane przez muzułmanów „w imię Boga”.
Wysoki saudyjski dygnitarz religijny, szejk Saleh al-Fawzan, nazwał w piątek "zdradzieckim aktem" zamach na chrześcijan w Aleksandrii, w którym zginęło 21 osób, i jednocześnie potępił zamachy samobójcze jako sprzeczne z islamem.
Umocnienie dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego, a zarazem okazanie poparcia tamtejszym mniejszościom chrześcijańskim to dwa cele kolejnej wizyty w Iranie grupy roboczej szwajcarskiego episkopatu zajmującej się islamem. Grupa ta działa w Szwajcarii już od 10 lat.
Przed wzrostem islamskiego fundamentalizmu w Pakistanie przestrzega przewodniczący tamtejszego episkopatu. Abp Lawrence Saldhana mówi wprost, że „każdemu kto sprzeciwia się ustawie o bluźnierstwie grozi w tym kraju śmierć”.
Wielki imam meczetu Al-Azhar w Kairze Ahmed al-Tajeb, duchowy lider sunnitów w Egipcie wyraził nadzieję, że papież Benedykt XVI wystosuje orędzie do świata islamskiego, by - jak wyjaśnił w wywiadzie dla "Corriere della Sera"- odbudować wzajemne zaufanie.
Gestem szacunku i międzyreligijnego porozumienia patriarcha ekumeniczny Konstantynopola zaskarbił sobie sympatię muzułmańskich Turków.
Al Kaida zapowiada kolejne krwawe zamachy przeciwko koptyjskim chrześcijanom. Strach rośnie ponieważ dziś obchodzą oni Wigilię Bożego Narodzenia, a to właśnie święto, islamscy terroryści wskazują jako datę kolejnych zamachów.
40 proc. mieszkańców Niemiec i 42 proc. mieszkańców Francji uważa islam za zagrożenie – wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie paryskiego dziennika „Le Monde”.
Dla co najmniej 40 procent Francuzów i Niemców islam jest zagrożeniem - wynika z rezultatów sondażu opublikowanych we wtorek przez paryski dziennik "Le Monde".