Gestem szacunku i międzyreligijnego porozumienia patriarcha ekumeniczny Konstantynopola zaskarbił sobie sympatię muzułmańskich Turków.
Jak informują w pochwalnym tonie tureckie media, 6 stycznia Bartłomiej I podczas prawosławnych uroczystości Objawienia Pańskiego nad zatoką Złoty Róg w Stambule, przerwał obrzędy, gdy z pobliskich minaretów rozległy się głosy muezzinów wzywających na południowe modlitwy.
Wraz z wiernymi, zebranymi nad brzegiem zatoki, duchowy zwierzchnik światowego prawosławia przerwał święcenie wody i zaczekał do zakończenia muzułmańskiego wezwania, po czym znów kontynuował uroczystość. Podczas nich, zgodnie z tradycją, patriarcha wrzucił złoty krzyż do wód zatoki. Jak każe zwyczaj, do lodowatej wody wskoczyli młodzi ludzie, mający wyłowić krzyż. Dzisiaj udało się to mężczyźnie z Salonik, który później z dumą pozował z patriarchą do zdjęcia.
Media nazwały zachowanie patriarchy „gestem szacunku”. W społeczeństwach islamskich jest czymś niezwykle uprzejmym, gdy ktoś podczas uroczystości czy głośnej rozmowy przerywa je, aby nie zagłuszyć głosu muezzina, wzywającego na modlitwy. Środki przekazu przypominają, że jeszcze przed kilkoma laty prawosławne uroczystości 6 stycznia były zakłócane przez tureckich nacjonalistów.
Wielkie święcenie wody jest jednym z piękniejszych publicznych aktów liturgicznych prawosławia. Ta sięgająca IV wieku ceremonia nawiązuje do chrztu Jezusa w Jordanie i symbolizuje poświęcenie całego stworzenia. Przed rokiem 1914 była popularna nie tylko w Rosji i krajach Europy Południowo-Wschodniej, ale także wszędzie na wybrzeżach Cesarstwa Osmańskiego od Trapezuntu przez Smyrnę po Bejrut. W dzisiejszych czasach obrządek ten ma także przypominać o obowiązku ochrony środowiska.
Warto dodać, że do podobnej sytuacji doszło również w czasie wizyty Jana Pawła II w Ziemi Świętej w marcu 2000 r. Podczas liturgii w Betlejem również z pobliskiego minaretu rozległy się nawoływania muezzina do modlitwy i Ojciec Święty także przerwał na chwilę sprawowanie obrzędu.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.