65 lat temu, 8 maja 1953 r. Episkopat Polski przyjął memoriał odpowiadający na próby podporządkowania Kościoła katolickiego komunistycznym władzom. W jego ostatnich słowach biskupi stwierdzali: "Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus! (Nie możemy)".
Około 12 godzin będzie trwała wizyta Papieża w Genewie. Zaplanowano ją na 21 czerwca.
Wobec tej zbrodni przeciw ludzkości – stwierdził Papież – nikt nie może pozostać obojętnym.
Kard. Eijk przestrzega przed konsekwencjami decyzji niemieckiego episkopatu.
Sto dni w drodze i na modlitwie na stulecie niepodległości Łotwy. Taki ambitny cel przyświeca organizatorom dziękczynnej pielgrzymki wzdłuż granic kraju, która ruszyła wczoraj z Agłony.
Jerozolimski kalendarz liturgiczny przewiduje oprócz wrześniowego święta także celebrację znalezienia relikwii Krzyża Chrystusowego.
Biskupi skrytykowali organizacje, które otrzymują duże wsparcie finansowe na umacnianie działań proaborcyjnych mimo, iż konstytucja tego kraju chroni życie nienarodzonych.
Za przeciwstawianie się komunistycznej władzy ks. prof. Słomkowski został pozbawiony funkcji rektora i w 1953 r. – w sfingowanym procesie – skazany na karę pozbawienia wolności.
We wspólnym oświadczeniu biskupi Ratyzbony: katolicki Rudolf Voderholzer i ewangelicki Hans-Martin Weiss oświadczyli, że "Krzyż jest fundamentem religii chrześcijańskiej w naszej bawarskiej ojczyźnie".
Spotkał się z nimi w poniedziałek przed południem. W dniu tragedii do modlitwy za poszukiwanych wezwał całą archidiecezję.