Do pierwszych starć z siłami bezpieczeństwa doszło w sobotę wczesnym popołudniem w Paryżu w trakcie manifestacji ruchu "żółtych kamizelek". To ósma z rzędu sobota protestu przeciwko rosnącym kosztom utrzymania we Francji.
Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne w strzelaninie w kręgielni w mieście Torrance pod Los Angeles - poinformowała lokalna policja. Strzały padły po północy czasu lokalnego w nocy z piątku na sobotę.
Włoski wicepremier, szef MSW Matteo Salvini powiedział, że zagrożeniem dla Europy nie są populiści, ale islamscy terroryści. Podczas wiecu w Abruzji jako priorytet UE wskazał "obronę granic, tradycji i bezpieczeństwa".