Wiem. Za wcześnie. Decyzja, jeśli zapadnie, najwcześniej za kilkadziesiąt lat. Gdy my będziemy, daj Boże, razem z nim już po drugiej stronie.
Tak myślę, ale poczekam oczywiście na werdykt Kościoła. Świat po raz drugi żegna dziś papieża Benedykta.
Jeśli z proroczych wizji Orwella zaczną się urzeczywistniać inne, kolejne odsłony, biada światu.
Dobro rzeczywiście jednoczy ludzi, w czasie wojny dobrzy ludzie stają się jeszcze lepsi.
Benedykt XVI bardzo cierpi. Apel o modlitewne wsparcie obiegł cały świat.
Czy to takie dziwne, że ludzkie „chcę” nie ma mocy stwórczej?
Czy nie spodobałoby się nam utrwalenie tego sposobu życia?
Przejedzeni? Przefilmieni?
Jak na święta przystało, warto pamiętać w czasie Bożego Narodzenia o tym, co najważniejsze. Od kondycji naszego świętowania zależy przecież nasza codzienność.
Bóg dobrej woli, przez zwiastowanie anielskie, ogłasza „pokój ludziom dobrej woli”