Pod Włodzimierzem Fetlińskim ugięły się nogi, kiedy zobaczył swoją Inkę spoczywającą na prawym ramieniu Jezusa.
Jeden polski dach, wiele języków. Płacz dzieci, śmiech matek. Konglomerat kultur i religii. I jedno, wspólne marzenie: żeby się udało...
Praca wśród trędowatych nie była marzeniem jej życia. Bóg dał jednak natchnienie i siłę.
„Nie patrz na okaleczone ręce i twarze, spójrz w oczy, w nich nie ma trądu”. Te słowa towarzyszyły mi w drodze do Indii, kraju w którym mieszka 70 proc. wszystkich trędowatych na świecie.
Uciec od awantur, koszmaru, nieprzespanych nocy i znaleźć prawdziwy dom - to marzenie Beaty udało się spełnić. Dziś sama realizuje kolejne.
Mężczyźni leżeli w kałużach zmieszanej, ciepłej krwi. Krwią ociekały ściany i meble. – Nigdy tego widoku nie zapomnę – mówi Barbara Jośko, pielęgniarka. 16 grudnia przed 25 laty pracowała jak w szalonym transie, żeby przynajmniej zatamować krew, która tryskała z przestrzelonych ciał górników z kopalni „Wujek”.
Kalendarium wydarzeń na kopalni "Wujek"
Mają pogruchotane życie przez tych, którzy powinni byli je chronić. W Nierodzimiu próbują je poskładać. Wracają do życia. Dosłownie
Pod koniec czerwca Pola Grunwaldu oddychają szybciej niż zwykle, w powietrzu czuć atmosferę zbliżającej się walki, a głęboko pod skórą pulsuje tętent husarii.
III Katyński Marsz Cieni odbył się w Warszawie czasie wielkiej narodowej tragedii. Na ul. Senatorskiej symbolicznie przecięły się dwie trasy. Rekonstruktorzy we wrześniowych mundurach, symbolizując katyńską ofiarę, przeszli przez fragment trasy, którą za kilkanaście minut przejechać miała trumna z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Milczący hołd połączył w sobie ból żałoby Katynia sprzed 70 lat i z dnia wczorajszego.