Wciąż gdzieś natykam się ostatnio na ten cytat z „Bezmatka” Miry Marcinów.
Bywa, że prosty człowiek widzi więcej, niż otaczający się książkami naukowiec.
Póki co zastanawiać się musimy nad świętowaniem dociśnięci butem pandemii. To pewnie będzie trudne. Ale trudniejsze prędzej czy później też przyjdzie...
Mieć rację to jedno. Przekonać do niej to zupełnie inna sprawa.
John Pomba Magufuli, nie był postacią jednoznaczną, ale zapamiętanie go jedynie jako polityka, który kwestionował istnienie koronawirusa i zmarł z jego powodu, jest co najmniej nieuczciwe - wskazuje prof. Andrzej Polus, ekspert ds. Afryki Wschodniej.
"Nie przypuszczaliśmy, że doświadczymy jeszcze tragedii eboli. To pokazuje, że profesja lekarza nie jest dla prestiżu, ale dla służby ludziom. To powołanie, to misja. I dla tej misji musimy być gotowi dać życie" mówił doktor Matthew.
Tęsknimy za tym, co było, przeżywamy mocno to, co będzie, tymczasem życie z całym jego pięknem i bogactwem, przechodzi koło nosa.
Broń w przeciwieństwie do żywności nie ulega przeterminowaniu. Jej niszcząca moc trwa przez dziesięciolecia i przynosi korzyści.
Nie wystarczy troska o, tu trzeba potrzebującego ugościć we własnym sercu.
Czyli czego to człowiek nie wyczyta...