Kto dzwonił ze spalonego telefonu prezydenta?

We wtorek do szefa sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, wpłynie wniosek o zwołanie nadzwyczajnego jej posiedzenia dotyczącego manipulacji przy telefonie Lecha Kaczyńskiego, do jakiej doszło na terenie Rosji, informuje "Nasz Dziennik".

Pos.Stanisław Piotrowicz (PiS), wiceszef komisji, chce wyjaśnień prokuratury, dlaczego umorzyła w tej sprawie postępowanie, przyjmując wcześniej kwalifikację czynu jako "dzwonienie na cudzy koszt". - Ta sprawa pokazuje dobitnie, jak przed katastrofą smoleńską i po niej działały, a właściwie nie działały nasze służby specjalne, ocenia poseł. Według niego można domniemywać, że członkowie delegacji prezydenckiej nie mieli właściwej osłony kontrwywiadowczej. A to oznacza swobodny dostęp do naszych danych i danych NATO dla Rosjan.

Gazeta przypomina, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykazała, że "nieustalona osoba" na terenie Federacji Rosyjskiej uruchamiała 10 i 11 kwietnia 2010 r. telefon Nokia 6310i zarejestrowany na Kancelarię Prezydenta RP, użytkowany przez Lecha Kaczyńskiego. Do pierwszego włączenia doszło 10 kwietnia o godz. 10.46. Kolejne połączenia nastąpiły dzień później o godz. 12.40 i 16.20.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Środa
wieczór
6°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
wiecej »