Pacyfiści to nie my

Włoskie organizacje katolickie, które przed rokiem brały udział w manifestacjach przeciwko wojnie w Iraku, starają się teraz odciąć od zdominowanego przez lewicę ruchu pacyfistów, domagającego się w tej chwili natychmiastowego wycofania włoskich żołnierzy z Zatoki Perskiej. Ważnym elementem tej kampanii ma być sobotni wiec w Rzymie.

W rozmowie z "Corriere della Sera" przywódcy największych stowarzyszeń katolickich potwierdzają opinię o rozejściu się ich dróg z głównym nurtem włoskiego pacyfizmu. Założyciel rzymskiej Wspólnoty św. Idziego Andrea Riccardi twierdzi, że najważniejszą rzeczą w tej chwili jest dialog z islamem. "Katolicy mogą odegrać tu istotną rolę. Problemy, jakie ma świat są ogromne i podjąć je można jedynie wtedy, gdy ma się jakąś wizję, jakiś program" - powiedział rzymski historyk. Szef włoskiej sekcji "Pax Christi" Toni Dall'Olio zarzuca lewicowym pacyfistom, że po zamachach w Madrycie mają jeszcze wątpliwości, po czyjej stanąć stronie. Hasłem ruchów katolickich jest obecnie "Nigdy więcej terroryzmu, nigdy więcej wojny, nigdy więcej przemocy". Popierają oni starania o to, by ONZ wydała nową rezolucję w sprawie Iraku, która usprawiedliwiłaby obecność w tym kraju obcych wojsk. "W przeciwnym razie Włosi powinni wrócić do domu" - twierdzą.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
rano
7°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
wiecej »