Szeptucha unijna

Komentarzy: 4

Agata Puścikowska
 Agata Puścikowska


GN 34/2013

publikacja 22.08.2013 00:15

Nietolerancyjny etap palenia czarownic jako społeczeństwo mamy już za sobą. Jest postęp!

Pewna gmina postanowiła przyczynić się do rozwoju lokalnej gospodarki, wspomóc biznes oraz nieść kaganek ziołowej oświaty. W tym celu, za pieniądze unijne, zatrudniła niejaką panią szeptuchę, czarownicę współczesną, trudniącą się zaczynianiem, odczynianiem oraz warzeniem i parzeniem ziół wszelkich.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..