To nie Edwards, a prof. Petrucci pierwszy doprowadził do pozaustrojowego zapłodnienia. Ale kiedy Watykan ostro zareagował, włoski naukowiec wycofał się z badań. Brytyjczyk zaś brnął na ślepo: „Musiałem sprawdzić, czy to Bóg, czy naukowcy mogą stwarzać człowieka. I okazało się, że to my!” – mówił. Kim był i jak powstawało pierwsze dziecko z probówki? Czym okupiona jest ideologia in vitro?
Robert Edwards, uważany za ojca in vitro, był rozpalony żądzą zapanowania nad ludzkim życiem. W laboratorium chwytał się niemal wszystkiego, próbował mieszać tkanki ludzkie ze zwierzęcymi, zapładniał pacjentki własną spermą, w setkach niszczył życia ludzkie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |