Abp Zimoń: Giniemy w kopalniach, dlatego tak cenimy życie
Abp Damian Zimoń jako ordynariusz posługuje diecezji od 1986 roku henryk Przondziono Agencja GN

Abp Zimoń: Giniemy w kopalniach, dlatego tak cenimy życie

Brak komentarzy: 0
KAI

publikacja 18.09.2009 17:00

Wciąż chodzimy na krawędzi życia i śmierci, dlatego tak cenimy życie, ale wobec sił natury wciąż jesteśmy bezbronni – powiedział KAI abp Damian Zimoń komentując tragedię w kopalni „Wujek” w Rudzie Śląskiej. Zginęło tam dziś 12 górników, a kolejnych 15 jest poparzonych i przebywa w szpitalu.

"Choć technika jest coraz lepiej rozwinięta, ale węgiel wydobywamy coraz głębiej. To jest wypadek poniżej tysiąca metrów w głąb ziemi i kolejny przykład jaką ofiarę ponosimy na Śląsku pracując dla dobra wspólnego, dla całej Polski, żeby był węgiel – powiedział KAI metropolita katowicki.

Abp Zimoń, który jest synem górnika, wezwał swoich diecezjan do modlitwy. Dziś wieczorem o godz. 18.00 w parafii pw. Świętej Trójcy w Rudzie Śląskiej zostanie odprawiona Msza św. Caritas Archidiecezji Katowickiej zapowiedziała już pomoc dla rodzin zmarłych górników. – Do tych bardzo trudnych okoliczności podchodzimy z wiarą, musimy nieść brzemiona jeden drugiego. To trudne, ale zawsze mamy nadzieję, prosimy też św. Barbarę, aby wstawiała się za zmarłymi" – zapewnił hierarcha.

"Jako syn górnika przeżywam szczególnie katastrofy górnicze - wyznał hierarcha. – Właśnie dlatego, że nasze życie wisi na włosku, szczególnie je cenimy. Chodzimy stale na krawędzi, dlatego cenimy sobie to życie. Dlatego tak gorliwie je bronimy, nawet w ostrych, zdecydowanych słowach, gdyż ciągle chodzimy na krawędzi życia i śmierci" – stwierdził abp Zimoń.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..