publikacja 07.10.2017 23:45
- Podniesienie Polski na wyżyny wiedzy technicznej, inżynierskiej, a w ślad za tym wysokomarżowego biznesu i przedsiębiorczości zaczyna się i kończy nad morzem - mówił wicepremier Mateusz Morawiecki podczas Konwentu Morskiego w Gdyni.
W budynku wydziału nawigacji Akademii Morskiej w Gdyni 7 października odbyło się IV posiedzenie powołanego przez min. Marka Gróbarczyka Konwentu Morskiego. W spotkaniu oprócz członków Konwentu - wybitnych ekspertów z dziedziny gospodarki morskiej - uczestniczyli również przedstawiciele rządu, organów samorządowych i administracji państwowej.
O przyszłości i rozwoju gospodarki morskiej debatowali m.in.: sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski, wicepremier Mateusz Morawiecki, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, minister energii Krzysztof Tchórzewski, wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki oraz sekretarz stanu w ministerstwie finansów i szef krajowej administracji skarbowej Marian Banaś. Nie zabrakło także wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha i prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.
Po otwarciu Konwentu i przywitaniu gości przez rektora Akademii Morskiej prof. Janusza Zarębskiego nastąpiło wręczenie odznaczeń państwowych i resortowych.
Za zasługi dla rozwoju gospodarki morskiej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczony został członek Konwentu inż. Zbigniew Wysocki. Natomiast przewodniczący Konwentu Morskiego kapitan Zbigniew Sulatycki otrzymał z rąk Bartosza Kownackiego złoty medal "Za zasługi dla obronności kraju".
- Proszę przyjąć wyrazy uznania całych sił zbrojnych. Kapitan Sulatycki należy do pokolenia wielkich mistrzów jak mój nauczyciel - premier Jan Olszewski, Jarosław Kaczyński, śp. Zbigniew Romaszewski i śp. Lech Kaczyński - mówił wiceminister. - To pokolenie ludzi, którzy myśleli o Polsce: nie w kategoriach swojego interesu, nie posad, nie awansów, nie pieniędzy, ale w kategoriach całej wspólnoty narodowej - dodał.
- Dzisiejsze odznaczenie Pana Kapitana to wyraz naszej wdzięczności za tę miłość do ojczyzny, którą Pan pała przez kilkadziesiąt lat ciężkiej pracy dla morza i naszego kraju - mówił w czasie wręczania medalu wiceminister Kownacki Agnieszka Lesiecka /Foto Gość
- Dlaczego mu się to udało? Bo dobrał sobie najlepszych specjalistów w danej dziedzinie. Pamiętajcie, że naszym największym bogactwem są ludzie. Ale stocznia to nie fabryka makaronu. Tu nie może być dyrektorem producent kiszek. To musi być fachowiec wyrosły z danej firmy. Marzę, żeby wszystkie poważne zakłady obstawić najlepszymi z najlepszych - dodał.