Sprawa Alfiego Evansa: Lekarze wprowadzili sąd w błąd

Jeden z lekarzy zeznających w lutym w sprawie Alfiego Evansa mówił sądowi, że po odłączeniu aparatury dziecko "może umrzeć nagle", a drugi stwierdził, że to może być śmierć "dość szybka". Teraz prawnicy szpitala w Liverpoolu twierdzą, że nigdy nie sugerowano, że maleństwo umrze natychmiast - informuje Lifesitenews.com.

Serwis cytuje potwierdzające to doniesienia z lutego. Tymczasem trwa już trzecia doba, w której maleństwo żyje. Po 10 godzinach od odłączenia aparatury Alfiemu zaczęto na powrót dostarczać tlen i wodę. Po 28 godzinach rozpoczęto ponowne odżywianie.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| ALFIE EVANS

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Czwartek
wieczór
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
14°C Piątek
dzień
wiecej »