Tysiąc kół na Jasną Górę
Ks. Konrad podróżuje konfesjobusem. W nocy, gdy trzeba, spowiada nawet do rana Tomasz Gołąb /Foto Gość

Tysiąc kół na Jasną Górę

Brak komentarzy: 0

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 10.08.2018 10:29

500 pątników WAPM dopiero dziś rano wyruszyło na Jasnogórski Szczyt. Żółto-niebieska grupa pielgrzymuje na rowerach.

Wiedzieliście, że z Warszawską Akademicką Pielgrzymką Metropolitalną można także jechać rowerem? Pielgrzymi z grupy niebiesko-żółtej jadą do Maryi na rowerach. Rano pożegnał ich podczas Mszy św. bp Romuald Kamiński. Wyruszyli sprzed katedry warszawsko-praskiej. Pierwszy przystanek: Świątynia Opatrzności Bożej.

– Oczywiście z racji krótszej pielgrzymki musimy dostosować program. Ale podobnie jak piechurzy będziemy rozważali słowa „Niech zstąpi Duch Twój!", wypowiedziane przez św. Jana Pawła II podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny – mówi ks. Konrad Dmochowski, dziś wikariusz parafii Matki Bożej Częstochowskiej na Powiślu. Poprowadzi rowerzystów szlakiem na Jasną Górę po raz piąty.

Ks. Konrad Dmochowski na kolana narzekał już w seminarium. Ale gdy przyjaciele z diakonii muzycznej z parafii Ofiarowania Pańskiego na Ursynowie poprosili go, by był duchowym przewodnikiem grupy rowerowej na Jasną Górę, nie wahał się ani chwili.

– Tyle że na razie wciąż nie mogę wsiadać na rower – śmieje się kapłan z siedmioletnim stażem.

Na szczęście choroba kolan nie oznaczała, że nie może chodzić. Sześć razy pielgrzymował więc na Jasna Górę w czasach seminaryjnych, w grupie złotej WAPM. Zależało mu też, by grupę rowerową, która od dekady lat jeździła do Częstochowy z parafii bł. Władysława z Gielniowa, włączyć do studenckiej pielgrzymki, która po raz 38. wyruszy na jasnogórski szlak. Po raz trzeci WAPM będzie miała więc także grupę cyklistów, żółto-niebieską.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..