powrót
Serwis informacyjny
  • STRONA GŁÓWNA
  • INFO
  • KOŚCIÓŁ
  • LITURGIA
  • BIBLIA
  • PAPIEŻ
  • EKUMENIZM
  • RELIGIE
  • PRASA
  • KULTURA
  • NAUKA
  • RODZINA
  • ZAPYTAJ
  • SPOTKANIA
Serwis Informacyjny

powrót do artykułu »

Galeria

Charków nie Krym

27.03.2014 GN 13/2014
​Na wschodzie Ukrainy tylko „ludzie sowieccy” są gotowi sprzedać dusze i kraj Putinowi. Prawdziwi Ukraińcy  kupują swoim żołnierzom buty, spodnie i… części zamienne do czołgów. Zdj. Roman Koszowski /GN
następne
poprzednie
– Ja jestem ruski człowiek – mężczyzna z opaską, symbolizującą prorosyjskie siły, namawia mieszkańców Charkowa do podpisywania wniosku o referendum za „federalizacją” Ukrainy
– Ja jestem ruski człowiek – mężczyzna z opaską, symbolizującą prorosyjskie siły, namawia mieszkańców Charkowa do podpisywania wniosku o referendum za „federalizacją” Ukrainy
Roman Koszowski
  • Dziennikarka Nadia Szostak i działaczka organizacji humanitarnej Ania Heraszczienko z Charkowa – w jednostce pancernej ukraińskiej armii, do której dostarczają na bieżąco niezbędne żołnierzom produkty i części zamienne do sprzętu wojskowego. Bez nich i setek podobnych wolontariuszy ukraińska armia nie miałaby  praktycznie nic
  • Iwanna Skyba-Jakubowa na co dzień pracuje w agencji Public Relations, po godzinach koordynuje zbiórkę pieniędzy i dostawę towarów  dla ukraińskich żołnierzy
  • Centrum Charkowa z ukraińską restauracją w tle
  • Siedziba władz obwodu  charkowskiego pilnowana  przez milicję po niedawnych  zamieszkach i walkach między prorosyjskimi i nacjonalistycznymi bojówkami
  • – Ja jestem ruski człowiek – mężczyzna z opaską, symbolizującą prorosyjskie siły, namawia mieszkańców Charkowa do podpisywania wniosku o referendum za „federalizacją” Ukrainy
  • Mychajło Barbara, aktor teatralny, i jego żona Swietłana, reżyser, w swoim mieszkaniu w Charkowie, słuchają z przerażeniem przemówienia W. Putina.  – Nie mogę na to patrzeć  – Swietłana odwraca wzrok
  • – Niech Polska i NATO dadzą nam spokój – mówią  zwolennicy „federalizacji” (czyt. zjednoczenia z Rosją)  pod pomnikiem Lenina
  •  Większość Ukraińców w dużych miastach ma takie prywatne schrony, które służą również za spiżarki  – na wypadek wojny i głodu
  • Tatiana przekazuje żołnierzom świeżą dostawę prowiantu  i... świec żarowych do czołgów.  – Teraz wiemy, że mamy  dla kogo bronić tego kraju  – mówią obdarowani
Tweetnij

Dokumenty dotyczące galerii:

Dziennikarka Nadia Szostak i działaczka organizacji humanitarnej Ania Heraszczienko z Charkowa – w jednostce pancernej ukraińskiej armii, do której dostarczają na bieżąco niezbędne żołnierzom produkty i części zamienne do sprzętu wojskowego. Bez nich i setek podobnych wolontariuszy ukraińska armia nie miałaby  praktycznie nic

Charków nie Krym

Na wschodzie Ukrainy tylko „ludzie sowieccy” są gotowi sprzedać dusze i kraj Putinowi. Prawdziwi Ukraińcy kupują swoim żołnierzom buty, spodnie i… części zamienne do czołgów.

Komentarzy: 2

Autopromocja

Najnowsze

  • Szlak różańcowy
  • Schizma w Kościele anglikańskim po nominacji arcybiskupki Canterbury
  • Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
  • "Washington Post": Putin zażądał oddania przez Ukrainę obwodu donieckiego
  • USA/ Rząd: Hamas planuje atak na ludność cywilną Strefy Gazy
  • Wszystkie
  • Z Kościoła
  • Z Polski
  • Ze świata
  • Ekumenizm
  • Religie
  • Kultura
  • Nauka
  • Komentarze
  • Galerie

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone.

WERSJA Desktop