Teatr w Zakładzie Karnym w Wołowie
Więźniowie wołowskiego zakładu karnego wystawili sztukę o św. Maksymilianie Marii Kolbe. To może być początek teatralnego akcentu w więzieniu. Zdjęcia: Maciej Rajfur /Foto Gość
Najnowsze
- (Nie) tak jest jak się państwu zdaje
- Leon XIV: Alternatywne modele małżeństwa nie dają szczęścia
- Leon XIV: pokonujcie nieufność, ukazujcie piękno kultury, dzielcie się wiarą
- Warszawa: finał 5. edycji konkursu „Aktywna Parafia”
- „Nikt nie jest na sprzedaż”. Pasjonistki przeciwko współczesnemu niewolnictwu
Dokumenty dotyczące galerii:
Z więźniów uczynił aktorów
Trzask krat, szczęk zamków i brzęk kluczy ucicha. Kaplicę zakładu karnego wypełnia półmrok i cisza, które razem tworzą specyficzny klimat. Na środek pomieszczenia powoli wychodzi sześciu mężczyzn. Opowiedzą historię innego mężczyzny, który 75 lat temu oddał życie za współwięźnia w obozie koncentracyjnym Auschwitz.