Jeśli nasz Kościół oczyści się z grzechu pedofilii i pederastii to wyjdzie z tego wzmocniony i da wiernym silne moralne wsparcie i argumenty przed atakami złego i jego sługami. Musi być jedno i drugie.
A co z przestępstwami wobec dorosłych, to jest kleryków i co z homoseksualizmem duchownych? Czy za te grzechy duchowni zamierzają pokutować i się nawracać? Dlaczego w ogóle wyciszono temat homoseksualizmu wsród duchowieństwa?
Nie powinno być najpierw wyznanie winy a potem pokuta i zadośćuczynienie. Bez otwarcia wszystkich kościelnych archiwów ta modlitwa i pokuta nie jest szczera. Albo kościół wprowadza jakiś inny sakrament pokuty.
Ależ bierzcie udział! Szczególnie osoby odpowiedzialne w seminariach za przyjęcie i wypuszczenie kandydatów; homoseksualistów i prowodyrów istnienia funduszy alimentacyjnych na które łożą i księża "czyści". My jesteśmy ofiarami tych decyzji i tych zachowań. Możemy dać postną tacę - tylko tych porządnych księży szkoda.
z calym szacunkiem ale najbardziej to zawinili biskupi wiec pierwsi powinni przybrac wory pokutne i sypac sobie popiol na glowy a nie wzywac do tego wiernych,ktorzy nic o tym nie wiedzieli.Ogromna wiekszosc katolikow wlasnie przez nich zostala oklamana i oszukana a najbardziej skrzywdzono ofiary,ktore zamiast uzyskac u nich pomoc zostaly przez nich wzgardzone.
Mam dokładnie te same odczucia. Niby modlitwa za grzeszników jest ważna, za ofiary też, ale pokutować za cudze winy i to tych, którzy nie chcą się do nich przyznać (w ramach nabożeństwa pokutnego z papieżem jadą do Fatimy) ale wiernych do niej zachęcają? Coś tu rozmywaniem odpowiedzialności pachnie. Nie ma władzy bez odpowiedzialności.
Teoretycznie powinna. Jakoś służba trochę mi się inaczej kojarzy. Nie z tym, jak to w praktyce u wielu biskupów wygląda. Tak to i każdy szef firmy "służy".
Wreszcie ktoś mówi o wykorzystywaniu seksualnym a nie o "nadużyciach seksualnych". Nadużycia seksualne to może mieć para małżeńska uprawiająca seks kilkanaście razy dziennie.
W innym artykule "Gość" pisze, że "pierwsza w Polsce liturgia pokutna za wykorzystywanie małoletnich przez duchownych miała miejsce w czerwcu 2014". Co biskupi zrobili przez 4 lata? Nic! Więc po co ta szopka?
W ciągu 4 lat (a nawet w ciągu roku) można było usunąć ze stanu duchownego wszystkich gejów i pedofilów, po cichu, bez wielkiej pompy. Po prostu zrobić co należy, potem zdać raport przed całym Kościołem z tego co się zrobiło, po czym załozyć wór pokutny i przeprosić Boga i ludzi. Koscioł by się oczyścił, atmosfera by sie rozjaśniła, ksieży byłoby mniej, ale przynajmniej sami czyści.
Pokażcie biskupów w worach pokutnych idących ulicami i biczujących się, wówczas uwierzę w szczerość pokuty tych co grzeszyli i tych co ukrywali zboczeńców. Aha i jeszcze ujawnić i usunąć ze stanu kapłańskiego wszystkich homoseksualistów i też hetero, którzy mają konkubiny na boku.
chciałoby się napisać że pierwszy pasterz franciszek , następnie kardynałowie , biskupi itd - aż do zwykłego kapłana powinni w piątek leżeć przed krzyzem , i na boso odprwiać drogę krzyzową . jednkowoż dziwi mnie jedno jak i po co jakies modlitwy pokutne przeca w polsce zawsze robiono wszystko zgodnie z zasadami 9 żaden z onych 24 nie uznawal swojej winy . po co więc te modlitwy pozdrawiam
jeśli przyjąć, że powszechna pokuta w tej formie wynika z tego, że wszyscy tworzą jeden Kościół jako jedno ciało akurat by się znalazły inne sytuacje w łonie "kleru" za które by można taką pokutę ogłosić i to w aspekcie całościowym, a nie w niewielkim procencie jak to w każdym zawodzie są sprawy obyczajowe, ale obowiązuje raczej zamiatanie pod dywan
W ciągu 4 lat (a nawet w ciągu roku) można było usunąć ze stanu duchownego wszystkich gejów i pedofilów, po cichu, bez wielkiej pompy. Po prostu zrobić co należy, potem zdać raport przed całym Kościołem z tego co się zrobiło, po czym załozyć wór pokutny i przeprosić Boga i ludzi. Koscioł by się oczyścił, atmosfera by sie rozjaśniła, ksieży byłoby mniej, ale przynajmniej sami czyści.