Muller głosił, że cudzołożnik, który nie chce odrzucić grzechu, nie może przystąpić do komunii. Dlatego wyleciał. Teraz wszyscy już będą mówić na jedną nutę; "Cudzołożysz? Nie ma problemu. Bóg jest miłosierny".
Szkoda, ze podobnej dymisji nie mozna bylo dokonac odwrotnie. Odetchnalbym z ulga, gdyby zdymisjonowano Franciszka i powrocil do Argentyny - nawet z pozbawieniem godnosci kardynalskiej - a papiezem mianowano jednego z kardynalow Muellera, Burke, Saraha itp. czy abp. Jedraszewskiego (z uzyskaniem w trybie pilnym awansu kardynalskiego), ewentualnie powrotu papieza Seniora, Ojca sw. Benedykta XVI.
@Gość, nie pisz bzdur! Co Duch Święty wrzuca kartki do urny? Papieża wybierają kardynałowie. Mają w tym pewnie jakąś szczególną asystencję Ducha Świętego, ale pozostają ludźmi wolnymi i mogą wybrać najgorszego kandydata.
Co to za wnioski?Bóg dał człowiekowi wolność i on tej wolności nadużywa.Gdyby to Duch Św. miał wybierać papieża to trzebaby dać Mu wolność i zarządzić wybór przez ciągnięcie losów.Tak jak było kiedyś w czasach biblijnych.Franciszka wybrało lobby co już wskazuje na to,że wybór był nieważny.
Święty Jan Paweł II- Polak - mianował na to stanowisko Niemca. Niemiec obstawił to stanowisko innym Niemcem. Teraz Argentyńczyk - Hiszpanem, i to też jezuitą (a Argentynie też mówią po hiszpańsku). Jak widać tak czasem oskarżany o wprowadzanie Polaków na stanowiska Jan Paweł II potrafił jednak patrzyć szerzej....
Ale to nic. Najważniejsze co teraz ten nowy prefekt będzie sobą prezentował. Podzielam obawy swoich przedmówców. Smutne to, że po stuleciu wspaniałych papieży znów doczekaliśmy się tu człowieka o ego przyćmiewającym mu nauczanie Jezusa...
ale wspaniali byli ci papieże przez stulecia .... Kongregacja od Spraw Wiary 20 czerwca 1866 : „Niewolnictwo samo w sobie, widziane wedle swojej natury, wcale nie jest przeciwne prawu naturalnemu i prawu Bożemu"
Franciszek bez problemu mógł mu przedłużyć kadencję na kolejne lata. Josef Ratzinger był prefektem Kongregacji ponad 20 lat. Zatem zakończenie kadencji nie jest równoznaczne z końcem pracy na stanowisku prefekta.
Ale skończyła mu się kadencja, więc papież miał pełne prawo go odwołać. Nie zrobił - jak chcieliby niektórzy - nic sprzecznego z prawem. To, że MÓGŁ przedłużyć kadencję, nie oznacza, że MUSIAŁ, ani, że POWINIEN. Tylko mógł.
Za papieża Franciszka musimy sie modlić. O to nas prosi każdej niedzieli i przy każdej okazji. Resztę zostawmy Panu Bogu. Nie zapominajmy o słowach Chrystusa do Piotra: Cokolwiek zwiążesz na ziemi,będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi ,będzie rozwiązane w niebie". Kto nas zatem upoważnił do oceniania? Wladze kluczy otrzymał Piotr. Tymczasem chce ja mieć prawie każdy Polak.
Papież Franciszek usuwa ze stanowisk w sposób bezceremonialny wszystkich, którzy z nim się nie zgadzają. Podobnie postąpił trzy lata temu z kard.Burke. Niestety obecnie w kościele nadeszły bardzo trudne czasy dla tych, co chcą być wierni ewangelii i przykazaniom.
cóż jest bezceremonialnego w nieprzedłużaniu kadencji? się skończyła - się zmienia. To że sobie dopowiesz do tego, że papież jest lewakiem, to już Twoja interpretacja
Zwyczajowo, kadencje są przedłużane do 75 roku życia, a przynajmniej rozszerzane do drugiej. Teraz mamy natychmiastowe zwolnienie: dzisiaj decyzja, jutro koniec urzędowania. Tak nawet w amerykańskich korporacjach nie postępują, chyba, że ktoś dopuści się kradzieży, rabunku itp.
Jan Paweł II wymienił podczas swojego pontyfikatu większość osób na ważnych stanowiskach. To była dopiero czystka. Tylko że tego Polacy albo nie pamiętają albo nie wiedzą bo nie chcą wiedzieć....
Nowy prefekt od roku stoi na czele komisji, która zajmuje się badaniem diakonatu kobiet. Taaaak. Wtedy występował jako Luis Francisco Ladaria Ferrer, ale to pewnie ten sam. http://gosc.pl/doc/3350962.Papiez-ustanowil-komisje-Przestudiuje-diakonat-kobiet
Hmm... szkoła frankfurcka. Niezbyt zdrowa atmosfera do edukacji. A jak wiadomo, skisłe powietrze nawet ściany przenika. Mawia się, że czym skorupka za młodu, tym na starość. Pożyjemy, zobaczymy.
Fakty są takie, że Franciszek szybko i konsekwentnie pozbywa się popierających nauczanie Jana Pawła i Benedykta a powołuje "swoich ludzi". Powiew Ducha Sw. od 2013 roku jakby zmienił kierunek???
Gosciu... nie pluj, nie pluj i nie powtarzaj sie! Widze ciagle ten sam fragment "Goscia" (o opluwaniu Franciszka i dniu straconym) pod bardziej znaczacymi artykulami, gdzie krytykuje sie Franciszka. ------ Dzieki Bogu, ze mozna go jakos krytykowac, moze choc troche jest to jakos hamulcem na jego szkodliwe dazenia - dzisiejsza wiadomosc jednak dowodzi, ze jest mu to obojetne. ------- A Ty "Gosciu"-specjalisto od plucia, uwazam, ze wcale nie jest pewne, czy naprawde Ci chodzi o dobro Kosciola. Taki komentarz to sam Michnik moze wstawiac.
Kardynał Muelleer został zwolniony w trybie natychmiastowym, dzisiaj decyzja, jutro za drzwiami. Tak nie postępują nawet amerykańskie korporacje, ale nic nie dzieje się bez przyczyny.
Z Gościa oczywiście nie dowiemy się już, że kardynał dostał dyscyplinarkę za brak nadzoru nad pracownikami. I tego, że Święte Oficjum przerobiono na dom ze złotymi drzwiami. Dobrze, że są też świeckie media, bo inaczej owieczki dalej myślałyby, że to efekt czystek po JP II
Panie Piotrze... Jest, najbardziej wiarygodne; to sa wszechobecni trolle, ktorzy tutaj tez sa obecni, bardzo aktywni, bardzo dobrze przygotowani do zadan - jak ten "Gosc" powyzej.
Franciszek po prostu umieszcza w Watykanie jezuitów gdzie tylko się da! Szkoda bo to są nowinkarze wielce nieprzewidywalni podobnie jak papież.Jest to bardzo dziwne do czego zmierza Franciszek i niebezpieczne !!!!{warto wiedzieć co uczynili Pawłowi VI i Janowi Pawłowi II)
Mam wrażenie, że w Kościele powstał nowy urząd, ważniejszy od Papieża - w imię jego: Anonimowy Komentujący z Internetu. Otóż AKI wie lepiej od Papieża, czym powinien być Kościół, AKI lepiej wie, co jest katolickie, co nie. AKI jest zwykle konserwatystą oskarżającym Papieża i innych ważnych dostojników od zdradę Kościoła. Tylko że AKI nie pamięta o jednym - że nie mógłby z taką dozą pewności siebie tak wprost krytykować Papieża, gdyby KK nadal był Kościołem z wyobrażeń AKIego. To, że AKI może krytykować samego Papieża na forum katolickiego pisma, jest możliwe TYLKO dlatego, że KK nie jest dziś tak konserwatywny jak na przykład przez SWII. Czy AKI chciałby, by wrócił Kościół niemych wiernych???
Myśli Pan, że gdyby KK był nadal przedsoborowy, to wierni entuzjastycznie uczestniczyliby w liturgii, zamiast wybierać ofertę dzisiejszego świata? Obawiam się, że mogłoby być jeszcze gorzej, vide: mała popularność pobożności tradycjonalistów i mszy trydenckich, mała tęsknota za łaciną (porównaj: rozwój ruchu charyzmatycznego!).
50 lat praktycznego embarga na Msze łacińskie zrobiło swoje; ludzie nie pamiętają, nie rozumieją, bo są przyzwyczajeni do efektownych, głośnych i krótkich Mszy novus ordo.
A czy to nie w kompetencjach prefekta ds Świętej Inkwizycji leży pilnowanie doktryny wiary? Myślę, że Franciszek poczuł się zagrożony oskarżeniem o odstępstwo od wiary i dlatego pozbył się niewygodnego kardynała.
Przestań obrażać mojego Pana Boga, bardzo proszę.
Ale to nic. Najważniejsze co teraz ten nowy prefekt będzie sobą prezentował. Podzielam obawy swoich przedmówców. Smutne to, że po stuleciu wspaniałych papieży znów doczekaliśmy się tu człowieka o ego przyćmiewającym mu nauczanie Jezusa...
http://gosc.pl/doc/3350962.Papiez-ustanowil-komisje-Przestudiuje-diakonat-kobiet