Na czym ma polegać ta jedność? Nie rozumiem, a bardzo chcę zrozumieć. Czy jakieś szczegóły możecie Redakcjo nam tutaj przedstawić, na czym to ma polegać konkretnie? Ja nie znam żadnych metodystów.
Czyli ja teraz mogę sobie zostać metodystą i dla papieża Franciszka będzie wszystko dobrze? To już nie ma rożnicy czy ja katolik czy metodysta? A może by tak zostać mormonem, oni mogą mieć wiele żon?
Oj, widzę że kogoś bardzo tu kusi posiadanie wielu żon... A tak na serio to Bóg dał człowiekowi wolność.Nie każdy musi być katolikiem aby modlić się do Boga Jedynego.
"Jedność" Kościoła nie może polegać na jednostronnych ustępstwach Kościoła Katolickiego w kierunku najniższego wspólnego mianownika. Odwrotnie: Każdy z luterańskich "kościołów" postąpi dobrze, sprawiedliwie i rozsądnie wracając do Katolicyzmu, skąd wychodząc pobłądził.
Mieszkam w Anglii. Mam jednego jedynego dobrego kumpla autochtona - i akuratnie jest metodystą, z tych zaangażowanych. Nie powiem, obu nas ubogaca to spotkanie, choć nie szczędzimy sobie złośliwości "okołowyznaniowych". Ale co by nie powiedzieć, smutna trochę to wiara, gdzie nikt się nie modli za dusze zmarłych, uważając, że klamka i tak już zapadła i szkoda pary w gwizdek...
Czyli wszyscy katolicy i heretycy mogą wzrastać w świętości. Zatem niech ktoś wyjaśni dlaczego mamy być katolikami jeśli i protestanci są na właściwej drodze do Boga?IUVOA
***
przyszła Wielka Jedność
w ubogiej stajence
cieszy się Serce
Najświętszej Panience
przyszła Wielka Jedność
przyszła przez rodzinę
Matka głosi światu
Dobra Nowinę
przyszła Wielka Jedność
przyszła dla człowieka
i nie siedzi w niebie
w tabernakulum czeka
bo ta Wieka Jedność
małymi krokami
zjednoczy nas w czasie
swoimi sposobami
przyszła pewna Matka
nauczyć człowieka
jak żyć razem z Bogiem
i jak razem czekać ...