Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Około 12 tys. osób straciło dach nad głową z powodu pożaru w obozie dla zbiegłych z Birmy przedstawicieli grupy etnicznej Rohingja w Bangladeszu, uznawanym za największy na świecie obóz dla uchodźców - podały w poniedziałek media, cytując miejscową policję.
Miliony mieszkańców Bangladeszu musiało opuścić swoje domy w rezultacie rekordowych deszczów monsunowych, które spowodowały katastrofalne powodzie. Co najmniej 32 osoby zginęły. Powodzie nawiedziły też sąsiedni indyjski stan Assam. Zjawiska te nasilają się wraz z ocieplaniem się klimatu.
Co najmniej 40 osób zginęło w wyniku eksplozji w prywatnym magazynie z tysiącami kontenerów w pobliżu największego portu Bangladeszu - Ćottogram - na południowym wschodzie.
Pandemia koronawirusa czai się u bram jednego z największych obozów uchodźców na świecie.
Stało się to możliwe dzięki inicjatywie i zaangażowaniu pierwszej chrześcijańskiej parlamentarzystki Glorii Jharna Sarker.
Nadal krytyczna pozostaje sytuacja w Bangladeszu, gdzie trwające od tygodni obfite deszcze spowodowały ogromną powódź.
"Pobożni wyznawcy hinduizmu prosili go często o błogosławieństwo: Gdy ten człowiek nas pobłogosławi, jesteśmy pewni, że Boże błogosławieństwo spocznie na nas".
Co najmniej sześć osób zostało w minionych tygodniach zlinczowanych na śmierć, a 25 innych odniosło ranny w Bangladeszu, gdzie media społecznościowe często rozpowszechniają fałszywe wiadomości, zwłaszcza dotyczące wykorzystywania dzieci – informuje agencja Asianews.
„Zrozumiałam, że moje życie jest darem od Boga. Jestem po to, by służyć innym, a nie tylko po to, by zajmować się sobą” – powiedziała, po zakończonym spotkaniu młodych katolików w Bangladeszu, jedna z uczestniczek. Wzięło w nim udział 400 osób z całego kraju.
W Bangladeszu wzrasta liczba powołań kapłańskich i zakonnych. Już teraz pochodzący z tego kraju księża i siostry zakonne pracują za granicą jako misjonarze. Inni zostaną posłani w przyszłości.