Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Minister środowiska ma zapłacić kilkunastu rolnikom z województwa podlaskiego w sumie 386,6 tys. zł z odsetkami za szkody wyrządzone w ich prywatnych lasach przez łosie - zdecydował w piątek Sąd Okręgowy w Warszawie oddalając apelację resortu.
Konkretną wiedzę, gdzie łosie przekraczają drogi, mają przynieść obserwacje tych zwierząt prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Białymstoku. Wyniki mają posłużyć do wdrożenia praktycznych rozwiązań, by zapobiegać wypadkom z udziałem tych zwierząt.
To sąd w Warszawie jest właściwy do rozstrzygania spraw o odszkodowania od Skarbu Państwa, reprezentowanego przez ministra środowiska, za szkody wyrządzone przez łosie w prywatnych lasach - zdecydował we wtorek Sąd Rejonowy w Grajewie (Podlaskie).
Wkrótce ma być znane stanowisko ministra środowiska ws. przedstawionych mu przez naukowców propozycji dotyczących dalszego postępowania z populacją łosia w Polsce - poinformowała PAP rzeczniczka ministra Magda Sikorska.
Wandale niszczą w Podlaskiem znaki ostrzegające kierowców przed możliwością spotkania łosia na drodze i ryzykiem wypadku drogowego. Znaki były ustawiane w w ostatnich latach w ramach akcji Biebrzańskiego Parku Narodowego "Jedź Łośtrożnie".
Łosi w Polsce przybywa, powodują wiele szkód w uprawach leśnych czy wypadki komunikacyjne, jednak wciąż trzeba je chronić - uważa przewodniczący zespołu naukowców pracującego nad nową strategią wobec łosi pof. Mirosław Ratkiewicz z Uniwersytetu w Białymstoku.
Kolejni podlascy rolnicy zamierzają wystąpić do sądu o odszkodowanie za szkody wyrządzone przez łosie w ich prywatnych lasach, po tym jak przed wakacjami sąd prawomocnie zasądził pieniądze pierwszemu z nich. Nie wykluczają pozwu zbiorowego.
Ponad 2,3 tys. zł odszkodowania ma zapłacić Skarb Państwa rolnikowi za szkody, jakie w jego lesie wyrządziły łosie - orzekł w piątek Sąd Rejonowy w Białymstoku. To precedensowa sprawa. Na jej rozstrzygnięcie czeka wielu rolników, którym łosie niszczą lasy.