Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Wycofanie zachodnich wojsk z Afganistanu, zapowiedziane przez prezydenta USA na 11 września, może oznaczać koniec misji jezuickiej w tym kraju – uważa ks. Jerome Sequeira. Przełożony Towarzystwa Jezusowego w tym południowoazjatyckim państwie podkreśla, że powrót rządów talibów będzie mrocznym czasem dla całej chrześcijańskiej społeczności.
Afganistan od lat należy do najbiedniejszych krajów świata – podkreśla Oliver Müller, dyrektor ds. współpracy międzynarodowej w Caritas Niemcy. Ostatnie półtora roku pod rządami talibów to kolejna radykalna zmiana w funkcjonowaniu państwa. Odbija się ona nie tylko na gospodarce, ale również ciężko doświadcza społeczeństwo.
„Wycofanie sił NATO z Afganistanu powinno odbyć się w bardziej uporządkowany sposób” – powiedział kard. Pietro Parolin. Zdaniem Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej można było uniknąć cierpień, które spadły na ludność cywilną w tym kraju.
Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio" uruchamia pomoc dla mieszkańców Afganistanu. Sytuacja w tym kraju jest dramatyczna. Według szacunków ONZ ponad połowa jego mieszkańców, blisko 24 mln ludzi, potrzebuje pilnej pomocy humanitarnej.
Przejęcie władzy nad Afganistanem przez talibów spowodowało całkowite wstrzymanie – i tak mocno ograniczonej – działalności charytatywnej Kościoła. Misjonarze pełniący posługę na rzecz najbardziej potrzebujących zostali uwięzieni w swoich domach i wspólnotach. Są całkowicie uzależnieni od porozumień pomiędzy organami ONZ a talibami.
"Od początku, kiedy ewakuowani Afgańczycy trafili do Polski, Caritas Polska zaangażowała się w zorganizowanie pomocy" - mówi Marta Walasik-Sałek, koordynatorka projektów na rzecz wsparcia migrantów i uchodźców w Caritas Polska.
Nasila się przemoc w Afganistanie. W ostatnich dniach w samym Kandaharze zginęło co najmniej 27 dzieci, a 136 zostało rannych – donosi przedstawiciel UNICEF w tym kraju. W innych prowincjach w tym samym czasie zginęło 7 dzieci, a 6 odniosło poważne obrażenia.
"Potrzebne jest zarówno uporządkowane, solidne zarządzanie granicami, jak i pełne poszanowanie podstawowych praw migrantów".
W dekrecie mowa jest również o tym, że kobiety powinny pozostać w domach i nie pracować poza nimi. Wcześniej talibowie na przekór własnym obietnicom zdecydowali, że dziewczynki nie mogą chodzić do szkoły powyżej 6 klasy.
"Mówią o nas "cyfrowa Dunkierka", ale w rzeczywistości robimy to, co powinna była robić administracja" - mówi jedna z osób biorących udział w akcji.