Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Zawiadomienie do Prokuratora Generalnego w sprawie publicznego znieważenia Biblii przez piosenkarkę Dorotę "Dodę" Rabczewską złożył w poniedziałek przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak.
Biblię „spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła..." - po tych słowach wokalistki Doroty Rabczewskiej TVP postanowiła zawiesić z nią współpracę.
Według nieoficjalnych informacji portalu tvp.info, prokuratura uznała, że nie ma dowodów na to, że gwiazda popełniła przestępstwo. Prokurator Katarzyna Dobrzańska potwierdziła, że postępowanie zostało zakończone. Nie chciała jednak mówić o jego rozstrzygnięciu, dopóki nie zostaną powiadomione o tym strony. "Decyzja prokuratury jest nieprawomocna" - dodała.
Doda została oskarżona przez stołeczną prokuraturę o obrazę uczuć religijnych innych osób, m.in. za określenie autorów Biblii mianem "naprutych winem i palących jakieś zioła". Popularnej piosenkarce grozi za to do 2 lat więzienia.
Do 2 lat więzienia grozi Dorocie Rabczewskiej oskarżonej przez prokuraturę o obrazę uczuć religijnych dwóch osób określeniem autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła". Proces ruszył w poniedziałek, mimo że Doda jest za granicą.
Rozprawa w procesie przeciw Dodzie, oskarżonej o o obrazę uczuć religijnych, odbyła się dziś w Warszawie. Chodzi o określenie przez nia autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła".
Doda nie przyznała się w stołecznym sądzie do prokuratorskiego zarzutu obrazy uczuć religijnych dwóch osób określeniem autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła".
Dorota Rabczewska "Doda" zawarła wstępne porozumienie z Ryszardem Nowakiem, szefem Komitetu Obrony przed Sektami, który w 2009 złożył doniesienie do Prokuratury na artystkę za szydzenie z Biblii. Zgodnie z porozumieniem z 10 października br. piosenkarka zobowiązuje się, że nie będzie więcej mówiła krytycznie o Biblii i wycofa się ze swojej wypowiedzi o jej twórcach.
Na 5 tys. zł grzywny stołeczny sąd skazał Dorotę Rabczewską - Dodę - za obrazę uczuć religijnych określeniem autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła". Wyrok jest nieprawomocny.
Być może popularna gwiazdka nie zbiednieje zbytnio z powodu tej kary, jednak nie to jest najważniejsze. Ważniejsze, według mnie, jest morał z bajki o Dody interpretacji z Biblii: nie wystarczy dużo mówić, trzeba jeszcze wiedzieć, co.