Nie chcą cerkwi w szkole w Biesłanie
Zaostrza się spór o to, co ma znajdować się w szkole, w której trzy lata temu
doszło do masakry. - Tam nie powinno być żadnej świątyni. Państwo
niepotrzebnie miesza się w religię - mówi Gazecie Wyborczej Ełła Kiesajewa z organizacji Głos Biesłanu.