Już po raz 16. na ogólnopolskiej pielgrzymce do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie spotkali się przedstawiciele Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych - podał Nasz Dziennik.
Msza św. i akademia były 7 września najważniejszymi momentami żywieckich obchodów 63. rocznicy zamordowania przez UB 167 żołnierzy z oddziału Narodowych Sił Zbrojnych kapitana Henryka Flamego „Bartka”. Dzień wcześniej nieznani sprawcy dokonali profanacji pomnika poświęconego temu zgrupowaniu, który od 3 lat stoi w Żywcu. Wandale ukradli wykonaną z mosiądzu figurę orła.
Członkowie i sympatycy Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych modlili się w przeddzień 66. rocznicy śmierci zamordowanego skrytobójczo 1 grudnia 1947 r. kapitana Henryka Flamego - "Bartka", dowódcy zgrupowania VII Okręgu Śląsko-Cieszyńskiego NSZ. Po Mszy Świętej w kościele św. Katarzyny przeszli na cmentarz i oddali cześć przy grobie kpt. Flamego.Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN
W najbliższych tygodniach IPN zwróci się do rodzin żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z Żywiecczyzny z prośbą o oddanie próbek materiału genetycznego. Poszukiwania masowych mogił, w których spoczywają partyzanci, IPN prowadzi na Opolszczyźnie.
W Warszawie odbyły się uroczystości upamiętniające powołanie Narodowych Sił Zbrojnych. Druga co do liczebności formacja wojskowa Polskiego Państwa Podziemnego powstała 20 września 1942 r.
Stanisław Kasznica, ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych, to kolejna ofiara komunistycznej bezpieki, którą udało się zidentyfikować po ekshumacjach na warszawskich Powązkach. Wyniki identyfikacji podał w środę IPN.
Podczas poszukiwań ekspertów z IPN udało się odkryć pierwsze groby partyzantów z oddziałów NSZ kpt. Henryka Flamego "Bartka". Na modlitwę w tym miejscu udali się członkowie Związku Żołnierzy NSZ i krewni pomordowanych.
"Za wierność idei niepodległościowej żołnierze NSZ płacili najwyższą cenę" - napisano w treści uchwały, upamiętniającej 75. rocznicę powstania Narodowych Sił Zbrojnych, przyjętej przez Sejm podczas piątkowego posiedzenia.
- NSZ nie różnicowały Niemców i komunistów – mówi serwisowi Gosc.pl prof. Jan Żaryn.
W sobotę rano odszedł płk Henryk Filipski ps. Jeremi, żołnierz NOW, NSZ i Powstania Warszawskiego. Miał 101 lat - podał w sobotę Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich.