Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Konserwatywni komentatorzy krytykują we wtorek prezydenta Obamę za zawarcie na szczycie w Moskwie porozumienia z Rosją o redukcji strategicznej broni nuklearnej.
Jako "produktywną pod każdym względem" ocenił we wtorek rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew dobiegającą końca wizytę prezydenta USA Baracka Obamy w Moskwie. Także amerykański przywódca uznał swoje rozmowy w stolicy Rosji za "owocne".
- Prezydent Barack Obama oświadczył we wtorek w Moskwie, że Stany Zjednoczone pragną, aby Rosja była krajem silnym i prosperującym. Podkreślił też wkład Rosji i krajów Europy Wschodniej w pokojowe zakończenie zimnej wojny.
- Prezydenci Rosji i USA, Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama, uzgodnili w poniedziałek podstawowe parametry nowego traktatu, który ograniczy potencjały ofensywne obu krajów i który zastąpi wygasający 5 grudnia układ o redukcji broni strategicznych z 1991 roku (START-1).
Prezydent USA Barack Obama rozpoczął w poniedziałek trzydniową wizytę oficjalną w Rosji, podczas której przeprowadzi rozmowy z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem i premierem Władimirem Putinem.
- Prezydent USA Barack Obama, który w poniedziałek rozpoczyna trzydniową wizytę w Moskwie, poparł w niedzielę rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w jego - jak to ujął - odważnym dążeniu do umocnienia rządów prawa w Rosji.
- Prezydent USA Barack Obama zapewnił w niedzielę, że jego kraj nie buduje i nie będzie budował systemu obrony przeciwrakietowej, mającego chronić przed atakiem ze strony Rosji.
Barack Obama chce poinformować papieża o zobowiązaniu najbogatszych krajów świata do pomocy krajom ubogim, na których w nieproporcjonalny sposób odbił się globalny kryzys gospodarczy.
Prezydent USA Barack Obama ma zamiar przekonać premiera Rosji Władimira Putina i jej prezydenta Dmitrija Miedwiediewa podczas wizyty w Moskwie, że "zimnowojenna postawa" w stosunkach z USA jest "przestarzała".
Mimo potępienia puczu w Hondurasie jako "nielegalnego", prezydent USA Barack Obama zachowuje rezerwę wobec obalonego prezydenta tego kraju Manuela Zelayi.