Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Mało kogo też obchodzi, że mieszkańcy Strefy Gazy każdego dnia przeżywają swój kolejny Wielki Piątek.
Blacha, kartony, koce i szmaty – to budulec, z którego powstają domy w beduińskiej wiosce na północy Strefy Gazy. Ludzie tu chorują, głodują, w zimie cierpią z powodu dotkliwego chłodu, a latem ze spiekoty, w deszczowe dni natomiast toną w błocie. W takich warunkach każda pomoc jest na wagę złota. A z pomocą przychodzi Caritas Polska.
„Sytuacja humanitarna w strefie Gazy pozostaje tragiczna. Po niedawnych ostrych starciach ludzie są w szoku” – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. Gabriel Romanelli, proboszcz jedynej z parafii katolickiej w Gazie. Dodaje, że Kościół, poprzez Caritas, szkoły, struktury parafialne i pomocowe, stara się dotrzeć do jak największej liczby rodzin i dzieci ze wsparciem.
Klinika al-Rimal, znajdująca się w centrum miasta Gaza, została częściowo zniszczona przez armię izraelską, która zbombardowała również pomieszczenia palestyńskiego ministerstwa zdrowia i biura katarskiego Czerwonego Półksiężyca.
Utrzymujące się od niemal roku konflikty z użyciem przemocy w Strefie Gazy negatywnie wpływają na zdrowie psychiczne mieszkających tam dzieci. Ponad jedna trzecia dzieci szkolnych żyjących w pobliżu granicy w Gazie cierpi z powodu ciężkich problemów psychicznych spowodowanych brutalną odpowiedzią sił izraelskich na protesty.
Brakuje pożywienia i leków.
Po zamknięciu przejścia granicznego w Karem Shalom, udostępnianego tylko do przewozu towarów, w Strefie Gazy zaczyna brakować podstawowych rzeczy potrzebnych do życia. Ludzie chcą opuścić to miejsce i szukać lepszego życia gdzie indziej – to opinia ks. Mario Da Silvy, proboszcza jedynej tamtejszej parafii katolickiej.
Proboszcz jedynej katolickiej parafii w Gazie informuje o panującej tam ogromnej biedzie i apeluje o pomoc i modlitwę, bo jego zdaniem, tylko Bóg może zmienić tę sytuację.
Gaza to więzienie pod gołym niebem, z którego ucieczka jest prawie niemożliwa.
Strefa Gazy: żyjemy tu z dnia na dzień.