Więcej edukacji, mniej biurokracji. Nowy prezes ma nową wizję IPN. I nie zawaha się jej użyć.
„Staruch”, negatywny bohater wojny, jaką kibicom wypowiedział rząd Donalda Tuska, niedawno został uniewinniony. Czy był więźniem politycznym?
„Reakcja”, „wrogowie ludu”, „rewizjoniści” – do dziś te określenia komunistycznej propagandy kojarzą się negatywnie. Tymczasem w ten sposób stygmatyzowani ludzie to często cisi bohaterowie, którzy nie poddali się komunizmowi.
W wielu miastach Polski odbędą się obchody upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. W ich intencji odprawione zostaną msze, pamięci ofiar dedykowane będą marsze, koncerty i wystawy. W wielu miejscach zapłonie 96 zniczy. W niektórych miastach 10 kwietnia o 8.41 zabrzmią syreny.
Spośród wielu lekcji, które pozostawiła nam druga wojna światowa, dwie wydają mi się najważniejsze. Pierwsza to pamięć, druga – należy głośno i dobitnie mówić: „hańba”, „zbrodnia”, „bohaterstwo”.
W 1995 r. Wojskowy Sąd Wojewódzki w Warszawie unieważnił wyrok w uzasadnieniu stwierdzając, że "Bury" działał w stanie wyższej konieczności, który zmuszał go do "podejmowania działań nie zawsze jednoznacznych etycznie". Odmienną opinię wydał po prowadzonym śledztwie IPN.
Udało nam się zwiększyć budżet na kulturę o ponad 20 proc., dzięki czemu wyniósł on ponad 4 mld zł, to ponad 1 proc. budżetu państwa - mówił w piątek na konferencji prasowej podsumowującej dwa lata pracy MKiDN wicepremier, minister kultury Piotr Gliński.
Prof. Dariusz Libionka z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, historyk Zagłady, mówi o potrzebie edukacji faktograficznej, społecznej erupcji antysemityzmu w 1968 r. oraz o znaczeniu budowania przyszłości.
65 lat temu, 24 lutego 1953 r. w więzieniu przy Rakowieckiej w Warszawie komunistyczne władze wykonały wyrok śmierci na generale Emilu Fieldorfie. Do historii przeszedł jako generał "Nil", dowódca Kedywu Komendy Głównej AK i organizacji "Nie" walczącej z sowiecką okupacją Polski.