Barka na Nilu
Mieliśmy wczoraj dojechać do Sohag. Nie dojechaliśmy i to było dobre. Dzięki temu mieliśmy nocleg w prawdopodobnie najbardziej, jak dotąd, malowniczym miejscu na naszej trasie: barka na Nilu, przy zakręcie rzeki, na drugim brzegu palmy, za nimi wzniesienie z piaskowca, cypel, wyspa, łódki, wszystko.