Podczas gdy jedni wieszczą koniec wszystkiego, a inni czekają na „powrót do normalności”, papież Franciszek przedstawia kompleksowy projekt urządzenia świata zupełnie na nowo. I mówi: nadszedł czas wielkich marzeń. Pobożna utopia czy głos proroka?
Jedni uznają ją za pobożną utopię, inni za głos proroka. Dziś w kilku krajach ukazuje się najnowsza książka papieża Franciszka „Powróćmy do marzeń. Droga ku lepszej przyszłości”.
O zwycięstwie Joego Bidena zdecydowały m.in. katolickie głosy z północno-wschodnich stanów. Czy Partia Demokratyczna ponownie staje się „naturalnym środowiskiem” amerykańskich katolików?
Z kolejnych nominacji kardynalskich Franciszka wyłania się Kościół przyszłości. Czy papież przygotowuje nas na czasy, które ponad pół wieku temu przewidział… ks. Joseph Ratzinger? - zastanawia się Jacek Dziedzina w najnowszym numerze "Gościa Niedzielnego".
Demokraci są zdeterminowani, by udowodnić sobie, Amerykanom i światu, że wybór Trumpa był tylko jednorazową „pomyłką”. Wyniki wyborów, ciągle nierozstrzygniętych, pokazują jednak coś zupełnie innego.
Z kolejnych nominacji kardynalskich Franciszka wyłania się Kościół przyszłości. Czy papież przygotowuje nas na czasy, które ponad pół wieku temu przewidział… ks. Joseph Ratzinger?
Najbardziej znaną książką Friedricha Hayeka, austriackiego myśliciela i laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, była „Droga do zniewolenia”, jedna z najprzenikliwszych krytyk etatyzmu i komunizmu.
Ziarna prawdy w innych religiach i wyjątkowa więź łącząca chrześcijan z Żydami. Soborowa deklaracja „Nostra aetate” okazała się prorocza i potwierdziła katolickość, czyli powszechność Kościoła.
Pokojowy Nobel dla Światowego Programu Żywnościowego przypomniał, że skrajny głód jest dziś największą hańbą ludzkości.
Przy konflikcie wokół Górskiego Karabachu nawet wojna w Syrii wydaje się łatwa do wyjaśnienia. Choć padają strzały i giną ludzie, odmrażany co chwilę spór między Armenią a Azerbejdżanem sprawia wrażenie dobrze zaprogramowanej gry wojennej.