Rusza kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. A ja chciałbym dożyć dnia, w którym choć z częścią innych chrześcijan będziemy znów jednym Kościołem.
Doniesienia z ostatnich dni pokazują, że na jak miałkich podstawach budowane są poważne oskarżenia. I to w sprawach, które wpływają poważnie wpływają na naszą wizje świata.
Świat chyli się ku upadkowi? E tam. Ciągle tkwią w nim ożywcze soki. Tylko pory roku się nam plączą i nie wiadomo, którą akurat mamy.
Szybko upływa ten czas. Zwłaszcza po świętach wydaje się, że godziny jakby nieco się skurczyły ;). Już pora podsumowań…
Zaciekłość z jaką zaatakowano biskupów za list pasterski poruszający problem gender jest dowodem, że pomysł był słuszny.
„W nóżki zimno, żłóbek twardy, stajenka się chyli” – brzmią w Boże Narodzenie słowa jednej z ckliwych kolęd. Ciężko było. My też mamy ciężko. Oj, ciężko. Czy o to chodzi w świętach Bożego Narodzenia?
Nauczanie Jezusa w kwestii nierozerwalności małżeństwa jest jasne. Dziwne, że ktoś może mieć nadzieję, że Kościół w tej kwestii zmieni zdanie. Chyba że...
Problemy z komunikacją są nie do uniknięcia. Trzeba je wkalkulować w nasze relacje z bliźnimi.
Z mieszanymi uczuciami czytałem dzisiejsze wystąpienie papieża Franciszka na Anioł Pański. Dlaczego?
Jeśli założyłem, że x=2, to nic dziwnego, że jeśli do x dodam 3 wyjdzie mi 5, jeśli pomnożę przez 4 wyjdzie mi 8, a jeśli podzielę przez 5 wyjdzie mi 0,4.