Mamy do czynienia z brakiem zrozumienia dla szacunku godności osoby ludzkiej - uważa bp Henryk Tomasik, odnosząc się do zbliżającego się głosowania nad rządowym projektem ustawy ws. in vitro. Posłowie zbierają się na posiedzeniu Sejmu w dniach 23-25 czerwca. Z kolei Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny wyraziło przekonanie, że rządowy projekt wprowadza możliwość adopcji dzieci przez homoseksualistów.
Jarosław Gowin w rozmowie z KAI wyraził się przychylnie o możliwości utworzenia ponadpartyjnego, poselskiego projektu ustawy bioetycznej.
Paradoksalnie, gdyby parlamentarzyści poważnie traktowali zapisy kodeksowe, stosowanie procedury in vitro można, przy odrobinie dobrej woli, penalizować - pisze Nasz Dziennik.
Sejmowa komisja zdrowia zdecydowała we wtorek o ponownym skierowaniu do podkomisji projektu ws. in vitro. Ma ona zająć się poprawkami zgłoszonymi podczas wtorkowego posiedzenia. Obrady były burzliwe, padały zarzuty, że posłowie PiS celowo opóźniają procedowanie projektu.
Miasto planuje przeznaczyć na ten program 80 tysięcy złotych. Będzie on realizowany w latach 2016-2017.
Premier Donald Tusk zadeklarował w środę, że w sprawie projektów ustaw dotyczących metody zapłodnienia in vitro skłania się ku temu autorstwa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO). W jego opinii, metoda in vitro powinna być refundowana z budżetu państwa.
Na palącą potrzebę prawnego uregulowania kwestii in vitro w Polsce zwraca uwagę prof. Andrzej Zoll. Podkreśla, że obecnie w naszym kraju dopuszczalne jest wszystko – zabijanie, mrożenie a nawet eksperymenty na zarodkach.
O planowanym projekcie ustawy w sprawie zapłodnienia in vitro i spotkaniach z ekspertami mówi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" Bolesław Piecha.
Sejm w piątkowym głosowaniu skierował do prac w komisjach projekty ustaw ws. in vitro, zgłoszone przez Małgorzatę Kidawę-Błońską, Jarosława Gowina (oboje PO) i Bolesława Piechę (PiS). Posłowie odrzucili projekt Teresy Wargockiej (PiS).
Koszt refundacji zapłodnienia in vitro kosztowałby budżet państwa minimum 300 mln rocznie – wynika ze wstępnych szacunków KAI. Obecnie w Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad programem zdrowotnym, umożliwiającym finansowanie ze środków publicznych leczenia niepłodności metodami wspomaganego rozrodu.