Łazik Curiosity amerykańskiej agencji kosmicznej po raz pierwszy wykonał odwierty skał Marsa i pobrał próbki, które - jak podała w sobotę NASA - być może rzucą nowe światło na środowisko Czerwonej Planety.
Asteroida oznaczona symbolem 2012 DA 14 o średnicy ok. 45 m i masie 135 tys. ton przeleci w piątek o godz. 20.25 czasu polskiego w odległości zaledwie 27.600 km od Ziemi, a więc bliżej niż wynoszą orbity niektórych satelitów.
Amerykańska fundacja, planująca zorganizowanie załogowego przelotu blisko Marsa, poinformowała, że w misji tej mieliby uczestniczyć mężczyzna i kobieta, a przy ich wybieraniu preferowane będą pary małżeńskie.
Awaria komputera, spowodowana najprawdopodobniej przez promieniowanie radioaktywne, doprowadziła do wstrzymania marsjańskiej misji łazika Curiosity - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.
Międzynarodowemu zespołowi astronomów, którego znaczną część stanowili Polacy, udało się dokładnie skalibrować "kosmiczną linijkę", czyli precyzyjnie wyznaczyć odległość do jednej z najbliższych galaktyk. Wyniki ukażą się w prestiżowym czasopiśmie "Nature".
Rafał Herszkowicz ze Zgierza okazał się odkrywcą planety pozasłonecznej PH2 b. Odkrycia dokonał biorąc udział w społecznościowym projekcie naukowym Planet Hunters - poinformował PAP prof. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN.
W ramach kolejnej misji statek Sojuz z trzema kosmonautami na pokładzie - dwoma Rosjanami i Amerykaninem - przybił w piątek nad ranem do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w rekordowym tempie pokonując odległość z Ziemi do ISS - podała agencja kosmiczna Roskosmos.
W piątek do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) przycumował statek Sojuz, dostarczając zapasy i trzech członków załogi oraz testując nową, szybszą trajektorię podchodzenia do stacji. Stacja ma dziś rozmiar boiska piłkarskiego i bywa widoczna z Ziemi.
Najdokładniejszą mapę promieniowania reliktowego, będącego "echem" Wielkiego Wybuchu opublikował niedawno międzynarodowy zespół naukowców z prowadzonej przez Europejska Agencję Kosmiczną (ESA) misji Planck.
Dwaj amerykańscy astronauci wyszli w sobotę na kilka godzin na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), by sprawdzić skalę wykrytego przez załogę poważnego - jak to ujęto - uszkodzenia w postaci wycieku amoniaku.