Mówiąc o Szwecji podczas sobotniego wiecu na Florydzie prezydent Donald Trump nie miał na myśli jakiegoś konkretnego ataku terrorystycznego, ale ogólny wzrost przestępczości w tym kraju - wyjaśniła w niedzielę rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders.
Kolejna śnieżyca nawiedziła w sobotę Rzym. Biały puch pokrył wczesnym popołudniem całe historyczne centrum, a także nadmorską dzielnicę Ostia. Stan kryzysu pogodowego nie mija - ostrzegły władze Wiecznego Miasta.
Demokratyczna kandydatka w wyborach do Białego Domu Hillary Clinton uznała w środę swoją porażkę i wyraziła nadzieję, że zwycięzca Donald Trump będzie dobrym prezydentem wszystkich Amerykanów. Zaoferowała mu współpracę dla dobra Ameryki.
Pierwszy w tym sezonie śnieg zasypał w nocy z piątku na sobotę całe Czechy i Słowację. Na drogach obu krajów panują poważne utrudnienia komunikacyjne. Doszło do kilku wypadków.
W wigilię Niedzieli Miłosierdzia, w Godzinie Miłosierdzia, na krakowskim Rynku znów zabrzmiała pieśń o Wielkiej Nocy, a młodzież odtańczyła pełen radości Taniec Wielkanocny.
Do trzech stołecznych klubów, na osiem przetestowanych, nie wpuszczono w nocy czarnoskórych ludzi - poinformowała w niedzielę dr Kinga Wysieńska z Instytutu Spraw Publicznych. W Warszawie oraz m.in. w Paryżu i Oslo przeprowadzono akcję dot. dyskryminacji w klubach.
Kapelani, podobnie jak lekarze czy pielęgniarki, są etatowymi pracownikami szpitali - pisze "Gazeta Wyborcza". Są potrzebni, ale czy na pewno za publiczne pieniądze? - pytają pielęgniarki ze szpitala w Bielsku-Białej.
Obfite opady śniegu w nocy ze środy na czwartek znów skomplikowały życie mieszkańcom wschodniego wybrzeża USA. W Nowym Jorku musiano odwołać ponad tysiąc lotów. Od Tennessee po Nową Anglię wiele szkół było w czwartek zamkniętych.
Co najmniej 27 osób zginęło w nalotach przeprowadzonych w nocy ze środy na czwartek na szpital w kontrolowanej przez syryjskich rebeliantów części Aleppo - informują działacze opozycji i ochotnicy prowadzący akcję ratunkową.
- Karol Miczajka wspominał mi, że choć tę mroźną noc 19 stycznia 1945 roku spędził pod dachem - nie musiał stać pod gołym niebem jak inni więźniowie - to w szopie obok niego było wielu, którzy i tak nie dożyli świtu... - mówi Jerzy Klistała