​– Sanktuarium Matki Boskiej Uśmiechniętej znajduje się w „otwartej na oścież” (geograficznie i kulturowo, faktycznie i metaforycznie) przestrzeni Bramy Morawskiej, to znaczy szerokiej doliny między Sudetami a Karpatami – opowiada ks. Szymik. – I jest tejże doliny najwyższym, geograficznie i duchowo, punktem. Geoteologia skazuje więc niejako ten obszar (Śląska, Polski, Europy) na szeroko rozumianą otwartość. Choć – jak to zazwyczaj w każdej z dziedzin życia bywa – geograficzna „wyżynna otwartość” Pszowa jest też źródłem zimowych śnieżyc, majowych przymrozków, letniego gradobicia. O czym liczne wzmianki znajdują się w kronikach sanktuarium.

W księgarniach ukaże się wkrótce autobiografia George’a W. Busha, zatytułowana: „Kluczowe decyzje”. Wśród wspomnień byłego prezydenta USA szczególną uwagę zwracają przeżycia związane z zamachem na WTC w Nowym Jorku.

Pustynia ​Kara-kum, której obszar jest większy od Polski, zajmuje ponad 80 procent powierzchni Turkmenistanu. Wśród 5 milionów jego mieszkańców żyje około stu ochrzczonych i kilkudziesięciu katechumenów, którzy przez okres od 3 do 5 lat przygotowują się do przyjęcia chrztu w Kościele katolickim.

​Jezus chętnie przebywał w tym mieście. W nim spotkał Mateusza celnika. W Kafarnaum mieszkał także rzymski setnik, który zwrócił się do Jezusa z prośbą, żeby uzdrowił jego sługę. Tutaj mieszkała również teściowa Piotra.

​Niezwykła świątynia waży zaledwie 100 kilogramów. Ks. Krzysztof Kowal zawiezie ją na Kamczatkę. Będą z niej korzystać wierni z parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Władze od 8 lat nie pozwalają im na wybudowanie świątyni. W końcu znajomi księdza Krzysztofa z Polski znaleźli na nich sposób. Dmuchany kościół - ilekroć stanie na Kamczatce - będzie policzkiem dla tych, którzy nie pozwolili postawić świątyni z prawdziwego zdarzenia.
Zdjęcia Michał Świderski

​Tangaza College w Nairobi (Kenia) przeżywa w tym roku srebrny jubileusz. Wielu misjonarzy, także Polaków, studiuje tam m.in. misyjne duszpasterstwo społeczne, młodzieżowe, czy pogłębia wiedzę o Czarnym Lądzie.

​Niedzielna Eucharystia na lotnisku Cuatro Vientos w Madrycie zakończyła Światowe Dni Młodzieży

​Ostatnim punktem 26. Światowych Dni Młodzieży w Madrycie była Msza św. na lotnisku Czterech Wiatrów, której przewodniczył papież. Razem z nim Eucharystię sprawowało 800 kardynałów, arcybiskupów i biskupów oraz ok. 25 tys. księży. Uczestniczyło w niej prawie 2 mln młodych. Wśród pielgrzymów był fotoreporter Gościa Niedzielnego Roman Koszowski.

​Prawie 100 tys. kobiet i dziewcząt uczestniczyło w pielgrzymce do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, czczonej w sanktuarium w Piekarach Śląskich.

​W sobotni wieczór ponad milion młodych ludzi na lotnisku Czterech Wiatrów w Madrycie słuchało papieża i modliło się z nim przez Najświętszym Sakramentem. Była wielka radość, entuzjazm, ważne słowa papieża, burza, ulewa i wicher, a potem adoracja Najświętszego Sakramentu w absolutnej ciszy.