Ilu z nas poszłoby za Jezusem do Kany Galilejskiej, towarzyszyło Mu w początkach Jego nauczania...
Czas Bożego Narodzenia zakończył się z niedzielą Chrztu Pańskiego, a u nas dalej aż do Matki Boskiej Gromnicznej. W kościołach choinki opasane lampkami, betlejemskie stajenki z Dzieciątkiem w żłóbku, pasterze i trzej królowie. W muzeum pokonkursowa wystawa szopek, a jakże! do 2 lutego. Kto wcześniej nie zdążył, może się załapać na ostatnie chwile. Jeszcze słychać kolędy – czasem tę jedną zaśpiewaną pod koniec mszy świętej nieśmiało, czasem w wiejskim kościółku od wyboru do koloru, pełną piersią. A oprócz tego przeglądy kolęd, kolędowe spotkania, chóralne kolędowanie, rodzinne kolędowanie. O, tu jest orkiestra dęta – przeważają motywy okołoświąteczne i tylko na koniec garść noworocznych z nieśmiertelnym marszem Radetzkyego.
Zżymał się kiedyś pewien ksiądz na tę polską pobożność widać niedorosłą, niedojrzałą, skoro tak uparcie – zamiast postąpić krok do przodu i wejść w czas zwykły w ciągu roku- stoi przy żłóbku i przy Bożej Dziecinie.
Pytanie tylko – gdzie byśmy w tych styczniowych dniach byli, gdybyśmy opuścili betlejemską stajenkę? Począwszy od Chrztu Pańskiego weszlibyśmy gładko w tajemnice światła, poszlibyśmy za Jezusem do Kany Galilejskiej, towarzyszyli Mu w początkach Jego nauczania, przy powołaniu Apostołów, przy pierwszych cudach. Może… I ilu z nas? A przy tym odłożylibyśmy szopkę na przyszły rok. Niech się nie zakurzy niepotrzebnie. Nie zaśpiewalibyśmy i nie posłuchalibyśmy kolędy, bo było, minęło… Czy naprawdę bylibyśmy krok do przodu?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zimą stanęło na Evereście niewielu, a ostatnie wejście odbyło się w 1993 r.
To jedyne takie spotkanie pełnomocnika prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy.
Stronę amerykańską ma reprezentować m.in. sekretarz stanu Marco Rubio.
Unieważnianie wyborów, plany wyłączania mediów społecznościowych, lekceważenie wyborców...
Prezydent po rozmowie z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych Petem Hegsethem.
Minister Kosiniak-Kamysz: Sojusz polsko-amerykański nigdy nie był tak silny jak teraz.
Trzeba zakończyć tę wojnę - mówił też o sytuacji na Ukrainie.