To było ważne spotkanie. Wspólnota Ormian - katolików nie jest specjalnie wielka, ale jest znakiem prawdy, że wierność biskupom Rzymu to jednak wielka wartość. Patrząc jak przyjmowany jest Franciszek przez Kościół Apostolski (niezjednoczony z Rzymem) i jego przywódców, w Armeni chyba świetnie rozumiana. Fot. Roman Koszowski, Gość Niedzielny.