O zakończonym Synodzie biskupów na temat Słowa Bożego Radio Watyańskie rozmawia z abp. Marianem Gołębiewskim, ojcem synodalnym.
Uroczystą Mszę św. w Bazylice Watykańskiej koncelebrował wczoraj Benedykt XVI w asyście uczestników XII Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów na temat Pisma Świętego w życiu i misji Kościoła.
Dawniej synonimem mrzonek było dzielenie skóry na żywym niedźwiedziu. Odkąd misie znalazły się pod ochroną, wypadałoby przysłowie zmienić. Pomysł jest, ale trzeba go jeszcze ubrać w słowa.
«Symfonią wiary» nazwał Synod Biskupów Benedykt XVI. Podkreślił, że pozwolił on odkryć piękno i bogactwo Słowa Bożego. Papież mówił o tym w czasie obiadu pożegnalnego, wydanego w atrium Auli Pawła VI dla wszystkich uczestników synodu: ojców synodalnych, ekspertów i audytorów.
Poświęcony Słowu Bożemu synod biskupów dobiegł końca. A ja zastanawiam się, co dalej. Czy jak grzyby po deszczu zaczną pojawiać się nowe biblijne inicjatywy? Czy zmieni się sposób pisania i mówienia o Piśmie Świętym? Z niecierpliwością będę oczekiwał posynodalnej adhortacji.
Synod Biskupów dobiega końca. 25 października przed południem na 23., ostatniej już kongregacji generalnej, przedstawiono w auli propozycje ojców. Posłużą one do przygotowania przyszłej adhortacji apostolskiej.
24 października na 22. kongregacji generalnej podano do wiadomości skład 12. Rady Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów. Liczy ona 15 członków, w tym 12 z wyboru ojców synodalnych, a trzech z nominacji papieskiej. Ośmiu z nich jest kardynałami.
Uczestnicy Synodu Biskupów wzywają do zapewnienia chrześcijanom na Wschodzie godnego życia. Dla Ziemi Świętej, Libanu, Iraku, Indii pragną pokoju w sprawiedliwości.
Tekst o. Pawła Kozackiego „Rozmowa z ojcem" (zdecydowanie warto przeczytać) bardzo dobrze pokazuje wyzwania stojące przed Kościołem w Polsce. Szkoda tylko, że brak w nim choćby okruszka nadziei.
Uczestnicy XII zgromadzenia ogólnego Synodu Biskupów zatwierdzili tekst orędzia końcowego, który następnie zaprezentowano dziennikarzom.