Powstające w Warszawie Muzeum Historii Żydów Polskich przyłączyło się do akcji na rzecz zaprzestania używania przez zagraniczne media określenia "polskie obozy koncentracyjne".
Akcję zorganizowała Fundacja Kościuszkowska z USA.
"Używanie takiego opisu buduje błędny obraz odpowiedzialności i współtworzenia miejsc zagłady na terenie okupowanej Polski przez jej obywateli czy władze i jest kłamstwem historycznym" - poinformowano na stronie internetowej Muzeum. Dodano, że powstaje ono "jako instytucja, której celem jest m.in. dbałość o wiarygodny, otwarty i prawdziwy obraz historii Żydów w Polsce i stosunków polsko-żydowskich na przestrzeni 1000 wspólnych lat". Muzeum przeciwstawia się przekłamaniom, szerzeniu nienawiści i fałszowaniu informacji - podkreślono.
Fundacja Kościuszkowska - założona w 1925 r. amerykańsko-polska instytucja kulturalno-oświatowa - zbiera podpisy pod petycją skierowaną do amerykańskich mediów o używanie oficjalnie zatwierdzonej przez UNESCO nazwy "niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny". Apel podpisało już ponad 261 tys. osób, m.in. prezydent Bronisław Komorowski, b. prezydent Lech Wałęsa, b. doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta USA Zbigniew Brzeziński, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, szef MSZ Radosław Sikorski i b. szef Daniel Rotfeld, dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński, historyk prof. Norman Davies, słynny fotografik Ryszard Horowitz, ks. Adam Boniecki.
Muzeum, które powstaje naprzeciwko warszawskiego Pomnika Bohaterów Getta, będzie nowoczesnym, multimedialnym centrum edukacji i kultury. Powołano je na podstawie umowy z 2005 r. ministra kultury, prezydenta m.st. Warszawy i Żydowskiego Instytutu Historycznego. Od 2013 r. zwiedzający będą mogli poznawać dzieje narodu żydowskiego oraz jego kulturę tworzoną na ziemiach polskich.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.