Z informacji amerykańskiego Census Bureau (Biura Spisu Ludności) wynika, że w ciągu minionej dekady w mieście Nowy Jork ubyło blisko 13 proc. Polaków.
Na spadek populacji imigrantów polskiego pochodzenia wskazują szacunkowe dane ośrodka badań, American Community Survey (ACS), który jest częścią Census. W latach 2008-2010 było ich ok. 53 tysięcy, czyli o ponad osiem tysięcy mniej aniżeli dekadę wcześniej.
W środowisku polonijnym nie przeprowadza się dokładnej analizy przyczyn tego zjawiska. Z wypowiedzi właścicieli biznesów, organizacji polsko-amerykańskich, mediów, a także duchownych w polskich parafiach wynika jednak, że coraz więcej ludzi decyduje się na wyjazd za ocean.
"Ludzie młodzi, fachowcy, zwłaszcza nie mający zalegalizowanego pobytu, gromadnie wyjeżdżają do Anglii, Niemiec, czy Irlandii, gdzie mogą bez obaw o aresztowanie i deportację pracować, a przy tym mają bliżej rodzin" - powiedział PAP dyrektor największej polonijnej organizacji społecznej w Nowym Jorku, Centrum Polsko-Słowiańskiego, Janusz Jóźwiak. Jego zdaniem, generalnie większość ludzi przyjeżdżała do Ameryki za chlebem.
"Teraz za chlebem ze Stanów wyjeżdżają" - skwitował Janusz Jóźwiak.
Stany Zjednoczone opuszczają także starsi, którzy wypracowali sobie świadczenia emerytalne i pragną jesień życia spędzić w ojczyźnie.
"Jeśli kiedyś zdecydowanie więcej osób leciało z Polski do Stanów Zjednoczonych, tak teraz ten trend się odwrócił i coraz więcej osób wraca ze Stanów Zjednoczonych do kraju" - przyznał cytowany przez polonijny "Nowy Dziennik" rzecznik prasowy LOT Leszek Chorzewski.
W mieście Nowy Jork można zaobserwować także zjawisko migracji. Kurczy się populacja tradycyjnie polskich skupisk na Brooklynie (Greenpoint i Williamsburg), gdzie zgodnie z szacunkami American Community Survey ASC) mieszka teraz ok.18 tysięcy osób polskiego pochodzenia. Powoduje to także wzrost cen nieruchomości i wynajmu mieszkań na tych terenach znajdujących się w bliskim sąsiedztwie Manhattanu.
Poczynając od początku lat dziewięćdziesiątych znaczny przyrost odnotować można natomiast w tańszych: Ridgewood, Maspeth, Middle Village i Glendale w dzielnicy Queens. Osiedliło się tam ponad 20 tysięcy Polaków.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.