Łódzcy radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej chcą, by miasto dofinansowało zabiegi in vitro. Ich zdaniem pieniądze na to powinny się znaleźć w budżecie Łodzi na 2012 rok. Radni SLD mówili o tym w czwartek na spotkaniu z dziennikarzami.
Podczas spotkania z dziennikarzami w czwartek radny SLD Piotr Bors przypomniał, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała bezpłodność za chorobę cywilizacyjną. "Mamy z tym w Polsce duży problem, dlatego chcemy, żeby w przyszłorocznym budżecie znalazło się 150 tys. zł na takie zabiegi" - powiedział dziennikarzom.
Dodał, że rodzice byliby wyłonieni z pomocą lekarzy jednego z łódzkich szpitali zajmującego się leczeniem niepłodności.
Według radnych SLD, cena zabiegów in vitro w Łodzi waha się od 8 do 12 tys. zł. Miasto miałoby dofinansować każdą parę starającą się o dziecko, maksymalnie kwotą do 5 tys. zł, ale nie byłoby to więcej niż połowa kosztów zabiegu. W pierwszej kolejności na dofinansowanie mogłyby liczyć pary, których dochód nie przekracza 55 tys. zł rocznie.
Radni zaznaczają, że na razie miałby być to program pilotażowy. Jeśli w budżecie na przyszły rok znajdą się pieniądze na ten cel, to z dofinansowania skorzysta 30 par. Do swojego pomysłu chcą przekonać innych samorządowców w radzie miejskiej i prezydent miasta Hannę Zdanowską. Zapowiadają, że poprawkę do budżetu w tej sprawie zgłoszą na sesji budżetowej 28 grudnia.
Dofinansowanie zabiegów in vitro znalazło się w projekcie budżetu Częstochowy na 2012 rok - przeznaczono na ten cel 110 tys. zł. Autorem pomysłu jest prezydent miasta, b. poseł SLD, Krzysztof Matyjaszczyk. Jeszcze nie wiadomo, czy zabiegi byłyby refundowane przez samorząd w pełnym czy też częściowym zakresie, ponieważ wysokość dotacji dla rodziny miałaby być uzależniona od liczby chętnych.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.