W parafiach diecezji tarnowskiej trwają przygotowania do kolędy misyjnej. Dzieci uczą się ról i z pomocą dorosłych szyją kolorowe stroje. Kolędnicy przebrani m.in. za małego mieszkańca Afryki i Ameryki Południowej między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem odwiedzą tysiące rodzin. Akcja przeprowadzana jest od 18 lat. W poprzedniej edycji wzięło udział 18 tys. 770 dzieci. Odwiedziły one prawie 142 tys. mieszkań.
Dzieci chcą pomóc szczególnie najmłodszym, wśród których pracują tarnowscy misjonarze m.in. w Kamerunie, Republice Środkowoafrykańskiej, Zambii, Brazylii i Peru.
Hasło tegorocznego kolędowania misyjnego brzmi: „Nsatu Nzambi, nastu kuzaba”, co oznacza „Głód Boga i głód chleba, który cierpią dzieci”.
Uroczyste posłania kolędników odbędą się w parafiach 26 grudnia. Podczas ubiegłorocznej akcji w diecezji tarnowskiej zebrano 1 mln 212 tys. zł. Była to rekordowa suma. W akcję włącza się coraz więcej parafii. Rok temu było ich 394.
„To dzieło nie polega na zbieraniu pieniędzy. Chcemy, by dzieci poczuły przynależność do Kościoła, by nauczyły się pomagać bezinteresownie drugiemu człowiekowi a zwłaszcza swoim rówieśnikom z krajów misyjnych” – mówi siostra Agata Krok, diecezjalna animatorka Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
Dzięki pomocy małych kolędników może powstać szkoła dla głuchoniemych w Bertoua w Kamerunie. Wiele dzieci głuchych i głuchoniemych nie jest zapisanych do szkoły lub do innej placówki oświatowej. Wielu rodziców nie zajmuje się dziećmi głuchymi i zamyka je w domach na cały dzień, pozwalając im wyjść jedynie w nocy, co spowodowane jest wstydem, jaki rodzice odczuwają wobec niepełnosprawności swojego dziecka. Koszt budowy szkoły wynosi ponad 173 tys. euro. W 2012 r. planowana jest budowa pomieszczeń sanitarnych i trzech sal lekcyjnych.
Mali kolędnicy od kilku lat pomagają szpitalowi w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. Elżbieta Wryk, która kieruje szpitalem, prosi o dalsze wsparcie funkcjonowania placówki, a także o pieniądze na leczenie dzieci z ciężkim niedożywieniem.
Liczba konsultacji w tamtejszym szpitalu waha się od 250 do 300 miesięcznie, natomiast w szpitalu przebywa od 150 do 200 osób i ciągle większość z nich to dzieci do 5. roku życia. Najważniejsze wydatki to leki i środki medyczne, zatrudnienie personelu miejscowego, drobne prace remontowo-naprawcze.
Misjonarze proszą także o pieniądze na budowę biblioteki im. Jana Pawła II z salkami do katechezy i pomieszczeniem na aptekę parafialną w Bayanga (Republika Środkowoafrykańska).
W Zambii planowany jest generalny remont szpitala misyjnego w Katondwe. Jest tam 100 łóżek, blok operacyjny, laboratorium, radiologia i izba przyjęć. Niektóre budynki mają 50 lat. Szpital nie spełnia wymaganych standardów zdrowotnych. Niektóre naprawy są robione na bieżąco, ale nigdy jeszcze nie wykonano kapitalnego remontu.
Natomiast w Brazylii planowane jest powstanie Centrum Katechetycznego i Duszpasterskiego Dzieci z parafii św. Michała w Melgaço, a także katechizacja i dożywianie dzieci przedszkolnych w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Umburanas, w diecezji Bonfim, w stanie Bahia.
Jeden z projektów polega na pomocy dzieciom z Peru. Pieniądze mogą pomóc w wykończeniu i wyposażeniu biblioteki i łazienki w Centrum Pastoralnym w Pampas. Miejsce to stanie się także świetlicą środowiskową dla wszystkich dzieci. W bibliotece najmłodsi mogliby mieć zajęcia pozaszkolne, bezpłatny dostęp do internetu lub możliwość skorzystania z wypożyczalni książek i wartościowych filmów.
Kolędnicy z diecezji tarnowskiej będą także wspierać projekt papieski dla dzieci z Sudanu Południowego, które w swoim kraju mają utrudniony dostęp do edukacji, są wykorzystywane do ciężkich prac, a nawet sprzedawane.
Kiedy dzieci z diecezji tarnowskiej zakończą kolędowanie, wezmą udział w spotkaniu w bazylice mniejszej w Nowym Sączu. Odbędzie się ono 14 stycznia. W programie Msza św. film i konkurs wiedzy o Kamerunie.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.