Fundusz Kościelny to nie tylko kwestia ubezpieczeń osób duchownych. Dotyczy również działalności charytatywnej i troski o zabytki – powiedział ks. prof. Wiesław Wenz, kierownik Katedry Prawa Kanonicznego i Wyznaniowego Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, krytycznie odnosząc się do wypowiedzi przedstawiciela rządu o tym, że likwidacja Funduszu Kościelnego mogłaby się odbyć bez zawarcia umowy z Kościołem.
Dzisiejsza „Rzeczpospolita” napisała, że wiceminister administracji i cyfryzacji Piotr Kołodziejczyk po raz pierwszy oficjalnie przyznał, iż likwidacja Funduszu Kościelnego finansującego składki ubezpieczeniowe duchownych może się odbyć bez zawarcia umowy z Kościołem.
Ks. prof. Wiesław Wenz, kierownik Katedry Prawa Kanonicznego Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu podkreśla, że to krzywdzące i niepełne spojrzenie na Fundusz, który spełnia o wiele szerszą rolę.
Jego zdaniem, wypowiedź wiceministra oznacza „nierówność traktowania duchownych i Kościoła wobec prawa i wobec ustaw”. - Państwo chciało pozbawić tego, co Kościół posiadał ze sprawiedliwości i z prawa naturalnego, czym zarządzał i co miał do dyspozycji. Pozbawiono Kościół źródła finansowania swoich dzieł – przypomina w rozmowie z Radiem Rodzina ks. prof. Wenz.
Jak wyjaśnia, ubezpieczenia duchownych to tylko część kosztów pokrywanych z Funduszu Kościelnego. – To jest zaledwie cząstka. Fundusz dotyczy również spraw związanych z innymi formami działalności charytatywnej i troski o zabytki – to nie jest tylko troska o ubezpieczenia, jakiego ludzie Kościoła przez ponad 50 lat byli pozbawieni – argumentuje kierownik Katedry Prawa Kanonicznego i Wyznaniowego PAT we Wrocławiu.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.