Premia dla Rafała Kaplera wstrzymana

Były prezes NCS podał się do dymisji, a mimo to kontrakt, który podpisał, gwarantował, że otrzyma wysoką premię za oddanie gotowego Stadionu Narodowego. Tylko czy ten stadion naprawdę był gotowy?

„Rzeczpospolita” pisała o 570 tys. złotych premii. Ani NCS, ani ministerstwo sportu nie komentują tych doniesień. Pytaliśmy. Jeszcze dwa dni temu biuro prasowe NCS odpowiadało, że Rafał Kapler otrzyma premię, jaką gwarantuje mu kontrakt. Dzisiaj już wiadomo, że premia została wstrzymana.

Stadion Narodowy owszem, powstał bardzo szybko i jest jednym z najnowocześniejszych w Europie. Jednak im dokładniej przyglądają się mu media, tym więcej pojawia się znaków zapytania, czy aby naprawdę jest w pełni przygotowany.

W rozmowie z Janem Tomaszewskim, posłem PiS i człowiekiem, który „zatrzymał Anglię”, dowiedzieliśmy się, że boisko stadionu, na którym 11 lutego miał się odbyć mecz o Superpuchar, nie spełniało na ten dzień warunków technicznych. Chodziło o nieprzepisowe wymiary (szerokość) linii, wysokość bramek i za małe ławki rezerwowych. Pytaliśmy o to 14 lutego. Rzeczniczka NCS Daria Kuklińska, odpowiedziała, że boisko posiada certyfikat Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej (MZPN). To prawda. Boisko ten certyfikat posiada, ale od 13 lutego.

Zapytaliśmy o tę sprawę w MZPN. Mirosław Starczewski, który był w komisji wyjaśnia, że na 11 lutego certyfikatu nie było. Wykryto bowiem szereg uchybień: ławki rezerwowych były przygotowane na 12 miejsc (wymaga się minimum 13), linie bramkowe były o 2 cm węższe od słupków bramek. Boczne też powinny być szersze o 8 cm. Jedna z bramek została wkopana za głęboko i była o 2 cm za niska. Jak mówi Starczewski, niedoróbki zostały poprawione i 13 lutego MZPN przyznało boisku konieczny certyfikat. Stało się to jednak już po tym, jak Ekstraklasa S.A. odwołała mecz o Superpuchar między Legią Warszawa i Wisłą Kraków.

W biurze prasowym Ekstraklasy spytaliśmy, czy organizator, odwołując Superpuchar wiedział, że na tym boisku takiego meczu nie będzie można rozegrać. Usłyszeliśmy wyjaśnienia, że nieprzyznanie certyfikatu miało miejsce już po odwołaniu meczu i ta decyzja MZPN nie miała właściwie znaczenia. Pozostaje pytanie, jak w ogóle ten mecz miał się odbyć na niewłaściwie przygotowanym boisku?

Ostatecznie to organizator odwołał mecz. Z naszego źródła wynika, że gdyby stało się to z winy NCS, wówczas Ekstraklasa mogłaby domagać się odszkodowania. Ani NCS ani Ekstraklasa nie chcą komentować finansowych aspektów umowy handlowej. W biurze prasowym Ekstraklasy dowiedzieliśmy się jedynie, że brak certyfikatu nie miał już w momencie odwoływania meczu znaczenia i że spółka szacuje, jakie koszty poniosła w związku z odwołaniem imprezy.

Przypomnijmy, że o odwołaniu meczu przesądziły opinie policji, która stwierdziła, że na dolnych parkingach nie działa właściwie łączność radiowa. O uchybieniach placu gry nikt wówczas nie mówił ani słowa.

Co do bezpieczeństwa na Stadionie Narodowym, można stawiać też inne pytania. Jan Tomaszewski mówił na tym obiekcie nie oddzielają kibiców przeciwnych drużyn żadne kraty. Znacznie lepiej do organizowania meczów piłkarskich nadaje się pod tym kątem stadion Legii Warszawa. Media komentowały, że Stadion Narodowy jest obecnie jednym z najnowocześniejszych w Europie, ale jest to stadion dla cywilizowanego futbolu. Czy sprawdzi się w Polskich warunkach? Czekamy jeszcze na komentarz w tej sprawie. Podczas meczu o Superpuchar kibice mieli być oddzieleni nie kratami, ale pustymi sektorami, w które miała zająć policja. Takie rozwiązanie uznano wówczas za wystarczające.

Im dalej w las, tym więcej drzew. Im dokładniej przyglądamy się Stadionowi Narodowemu, tym bardziej uzasadniona wydaje się decyzja minister Muchy o wstrzymaniu premii dla Rafała Kaplera.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
21°C Czwartek
dzień
22°C Czwartek
wieczór
18°C Piątek
noc
13°C Piątek
rano
wiecej »