Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, skierował do prokuratury wniosek w sprawie książki rzekomo propagującej bicie dzieci.
- To uprzedmiotowienie dziecka, nie do zaakceptowania w XXI wieku – powiedział, o czym informuje Fundacja Pro na stronie www.stopaborcji.pl
- Wrażliwość na krzywdę najmłodszych jest rzeczą cenną, zwłaszcza w przypadku Rzecznika Praw Dziecka. W tym kontekście dziwi fakt obojętności pana Michalaka wobec zabijania dzieci chorych przed narodzeniem. Fundacja Pro – prawo do życia zwracała się do Rzecznika o interwencję w sprawie mordowanych dzieci. Niestety nie doczekaliśmy się reakcji. Czyżby Marek Michalak uważał, że bić dzieci nie wolno, ale zabijać można? - pyta na stronie Fundacji Mariusz Dzierżawski, członek Rady Fundacji i Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "stopaborcji".
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.