W niedzielę Justynę Kowalczyk czeka najdłuższy bieg w obecnym sezonie narciarskiego Pucharu Świata. Polka będzie rywalizowała w Oslo na dystansie 30 km techniką klasyczną. To konkurencja, w której przed dwoma laty w Vancouver została mistrzynią olimpijską.
Jeszcze dziewięć dni temu w klasyfikacji generalnej PŚ podopieczna Aleksandra Wierietielnego miała nad Marit Bjoergen 14 punktów przewagi. Ostatnie trzy starty nie były jednak dla narciarki z Kasiny Wielkiej udane. W Lahti i Drammen przydarzyły jej się łącznie trzy upadki i teraz w cyklu aż o 118 pkt prowadzi Norweżka.
Szanse Kowalczyk na sięgnięcie po czwartą Kryształową Kulę co prawda drastycznie spadły, ale wciąż istnieją. W niedzielę do zdobycia jest nie tylko 100 pkt za zwycięstwo, ale także łącznie aż 60 na czterech lotnych premiach.
Polka o zwycięstwie w Oslo marzy jeszcze z jednego powodu. "Ten dystans, zwłaszcza klasykiem, jest dla mnie super. Nigdy jeszcze w żadnym miejscu w Norwegii nie wygrałam zawodów, więc tym bardziej byłoby to coś fajnego" - napisała na swojej stronie internetowej.
Początek biegu o godzinie 11.
Kalendarz pozostałych zawodów kobiet w PŚ 2011/2012:
14 marca - Sztokholm - sprint techniką klasyczną
16-18 marca - Falun (Szwecja) - 2,5 km techniką dowolną, 10 km techniką klasyczną i 10 km techniką dowolną
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.